— Komunikaty premiera to zupełnie inny poziom politycznej debaty, a ich analiza wydaje się wręcz trudna — stwierdziła Mirosława Stachowiak-Różecka, przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości, w programie „7. Dzień Tygodnia” w Radiu Zet. Jej komentarz odnosił się do wpisu Donalda Tuska dotyczącego uchwały Państwowej Komisji Wyborczej, która dotyczyła subwencji dla PiS. — Mam wrażenie, że zostaliście państwo w jakiś sposób oszukani przez premiera — zwróciła się poseł PiS do polityków Platformy Obywatelskiej.
OBURZAJĄCE BILLBOARDY W KAMPANII
— Symbolami niedopuszczalnych działań w kampanii były te billboardy „Polacy! Pokonajmy to zło. Wygramy z sepsą”. Nikt jednak nie pociąga do odpowiedzialności za finanse i rozliczenia — zauważyła Mirosława Stachowiak-Różecka, odnosząc się do kampanii WOŚP.
W programie poruszono również decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o przyznaniu środków dla PiS, która po postanowieniu Sądu Najwyższego zaakceptowała sprawozdanie finansowe komitetu z wyborów parlamentarnych w 2023 roku. W sierpniu PKW odrzuciła dokumenty z powodu stwierdzonych nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy, co skutkowało obcięciem subwencji. PiS złożyło skargę do sądu, a 11 grudnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uznała ją.
WYKIWANIE PRZEZ TUSKA?
W kontekście decyzji PKW posłanka zwróciła się do partii tworzących koalicję rządzącą. — Mam wrażenie, że zostaliście państwo w pewnym sensie oszukani przez Donalda Tuska — oceniła.
— W PKW są przedstawiciele wszystkich partii koalicyjnych. Do pewnego momentu byliście zgodni, a nagle pojawia się zdziwienie, gdy dwóch przedstawicieli, rekomendowanych przez PO, wstrzymuje się od głosu — zaznaczyła polityk, komentując głosowanie nad uchwałą PKW o przyjęciu sprawozdania finansowego PiS na podstawie decyzji Sądu Najwyższego. — Czy Donald Tusk nie uprzedził was o tym? — spytała retorycznie.
Mirosława Stachowiak-Różecka podkreśliła, że sytuacja ta ilustruje, jak mało do powiedzenia mają koalicjanci Tuska. — Isnieje strategia, polityczne sterowanie, wszyscy byliście zgodni i robiliście to, co nakazywał wam Donald Tusk. Teraz, bez uprzedzenia, dostajecie informację, że wasz przedstawiciel w tej instytucji konsekwentnie realizuje jego decyzje, a dwóch jego rekomendowanych wyłamuje się z tej linii — zauważyła.
NACISKI NA MINISTRA FINANSÓW
Poseł PiS zwróciła także uwagę na „naciski” wywierane na ministra finansów Andrzeja Domańskiego. — Pyta swoich prawników, prosi o rekomendacje, a tymczasem media informują, że żaden prawnik w resorcie nie chce podpisać takiego dokumentu — relacjonowała.
W praktyce decyzja o przyznaniu środków dla PiS leży w gestii ministra finansów. Andrzej Domański nie uznaje decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN w sprawie uznania skargi PiS dotyczącej sierpniowej uchwały PKW. Mimo to, szef resortu finansów wielokrotnie podkreślał, że uchwały PKW są dla niego wiążące.
Źródło/foto: Onet.pl
7. Dzień Tygodnia w Radiu Zet