W miniony weekend w norweskim Lillehammer odbyły się dwa indywidualne konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, w których polscy skoczkowie spisali się średnio. W reprezentacji Polski zabrakło Piotra Żyły, który wraca do formy po operacji kolana przeprowadzonej w sierpniu.
Wyniki Polaków w Lillehammer
W obydwu zawodach najlepiej z Polaków spisał się Paweł Wąsek, osiągając 14. i 23. miejsce. W pierwszym dniu rywalizacji punkty zdobyli także Aleksander Zniszczoł, który zajął 23. miejsce oraz Dawid Kubacki, plasując się na 26. pozycji. Drugiego dnia Zniszczoł zajął 25. miejsce, a Kamil Stoch – 28.
Klasyfikacja generalna po pierwszym weekendzie
Po inauguracyjnym weekendzie w sezonie 2024/25 liderem klasyfikacji generalnej jest Niemiec Pius Paschke z dorobkiem 180 punktów. Drugie miejsce zajmuje Austriak Jan Hoerl z 145 punktami, a trzeci jest jego rodak Daniel Tschofenig, który ma 140 punktów. Najlepszy z Polaków, Paweł Wąsek, znalazł się na 17. pozycji z 26 punktami.
Austria dominująca w Pucharze Narodów
Austria wyraźnie prowadzi w klasyfikacji Pucharu Narodów, mając o 204 punkty więcej niż druga Niemcy. Polska zajmuje szóste miejsce w tej tabeli. Kolejne zmagania odbędą się w dniach 30 listopada i 1 grudnia w fińskiej Ruce.
Powrót Piotra Żyły
W Lillehammer zabrakło Piotra Żyły, który intensywnie pracuje nad powrotem do formy po operacji kolana. Skoczek zamierza powrócić do rywalizacji podczas zawodów w Wiśle, które odbędą się w dniach 7-8 grudnia. „Chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony i wypracować właściwy rytm w nadchodzących zawodach” – stwierdził Żyła w wywiadzie dla TVP Sport.
Żyła o chęci rywalizacji
Na pytanie, czy rozważa udział w Pucharze Kontynentalnym, skoczek z uśmiechem odpowiedział: „A co miałbym robić? Siedzieć w domu i pić piwo? Ileż można? Trzeba coś postartować.” Podkreślił, że ma ogromny apetyt na skoki i czuje głód rywalizacji, co zawsze było dla niego motywujące. „Gdziekolwiek bym miał startować, dam z siebie wszystko.” – dodał.
