Nieodpowiedzialność na drodze po raz kolejny doprowadziła do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, który w narażeniu życia dzieci transportował swoje pociechy. Policjanci ze strzeleckiej drogówki udowodnili, że czujność i zdecydowane działanie mogą uratować życie.
Niebezpieczna jazda i trójka dzieci
W minioną niedzielę, podczas patrolu w Gminie Dobiegniew, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich natrafili na podejrzane zachowanie kierowcy. Audi, które podejrzewali o niebezpieczną jazdę, wykonywało niebezpieczne manewry, w tym zjeżdżanie na lewy pas jezdni oraz najeżdżanie na linię podwójną ciągłą. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że w środku znajdują się troje dzieci w wieku 10 i 14 lat.
Alkohol i próba usprawiedliwienia
Badanie alkomatem ujawniło, że 37-letni mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu. Tłumacząc swoje działanie, wyjaśniał, że przewoził dzieci do skate parku, jednak taka postawa woła o pomstę do nieba. Policjanci, dzięki swojej czujności, zapobiegli dalszemu narażaniu dzieci na niebezpieczeństwo. Nietrzeźwy kierowca nie miał już szans na kontynuację jazdy – jego prawo jazdy zostało zatrzymane, a dzieci przekazano trzeźwej osobie.
Poważne konsekwencje
Sprawa nie kończy się jednak tylko na zatrzymaniu kierowcy. Śledczy obecnie analizują, czy 37-latek poniesie również odpowiedzialność za narażenie dzieci na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu. Jeśli zarzuty się potwierdzą, mężczyzna może stanąć przed sądem; grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Incydent ten ukazuje, jak ważna jest odpowiedzialność za bezpieczeństwo, szczególnie w kontekście dzieci. Mamy nadzieję, że wszyscy kierowcy wyciągną z tego zdarzenia właściwe wnioski i już nigdy więcej nie zafundują sobie, ani innym, podobnych koszmarów na drodze.
Źródło: Polska Policja