Pomimo wielu apelem wystosowanych przez Policję, na drogach Lubuskiego wciąż można spotkać nietrzeźwych kierowców, co budzi ogromne zaniepokojenie. W minioną sobotę, 22 stycznia, nowosolscy funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który miał w organizmie blisko trzy promile alkoholu. Co gorsza, 44-latek był objęty dożywotnim zakazem kierowania pojazdami, co dodatkowo komplikuje sytuację. Mieszkaniec gminy Siedlisko poniesie poważne konsekwencje za swoje nieodpowiedzialne czyny.
POTENCJALNY ZABÓJCA NA DRODZE
W sobotę, 25 stycznia, oficer dyżurny nowosolskiej jednostki otrzymał doniesienie o nietrzeźwym kierowcy na ulicy Głogowskiej w Siedlisku. Policjanci natychmiast przystąpili do działania, mając na uwadze, jak duże zagrożenie stwarza pijany kierowca. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze szybko poczuli intensywny zapach alkoholu wydobywający się od mężczyzny. Na dodatek, transportował on pasażera, co narażało go na niebezpieczeństwo. Badania potwierdziły, że w organizmie kierującego znajdowało się niemal trzy promile alkoholu. Systemy policyjne ujawniły również, że mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo jego samochód nie przeszedł aktualnych badań technicznych ani nie miał ważnego ubezpieczenia.
SPRAWOZDANIE Z DALSZYCH KROKÓW
Kierujący zostanie przesłuchany i usłyszy postawione mu zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz świadczenie pieniężne na rzecz celu wskazanego przez Sąd. 44-latek nie uniknie także odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. Teraz to sąd zadecyduje o jego dalszym losie.
Warto pamiętać, że każdy nietrzeźwy kierowca na drodze to potencjalne źródło nieszczęścia. Policjanci apelują do wszystkich kierowców o rozwagę, przestrzeganie przepisów oraz ostrożność względem innych uczestników ruchu drogowego. Pijany za kierownicą to nie tylko brak odpowiedzialności, ale również groźba tragicznych konsekwencji.
aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol
Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli
Źródło: Polska Policja