Dzisiaj jest 20 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Pijany kierowca w pracy: interwencja policji kończy się brutalnym zatrzymaniem

Wyszków, 26 sierpnia – wczoraj wieczorem, 23-letni kierowca zasłużył na miano „króla dróg”, ale w zupełnie innym kontekście, po tym jak postanowił wsiąść za kierownicę firmowego busa, mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Ogromne zdziwienie wzbudził nie tylko wśród świadków, ale także wśród interweniujących policjantów, którym dał popis swojej „kulturki”.

KONFLIKT NA PLACU FIRMOWYM

O godzinie 22:40 wyszkowska Policja otrzymała zgłoszenie o niecodziennej sytuacji. Pracownik jednej z lokalnych firm, kierujący autem marki Audi, miał sprawiać kłopoty z utrzymaniem równowagi, ale to nie powstrzymało go przed chęcią wyjazdu w służbową trasę. Świadkowie byli w szoku, widząc, jak mężczyzna zmierzał do busa, kompletnie nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie stanowił dla siebie i innych uczestników ruchu.

POLICJA INTERWENIUJE

Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze z drogówki zastali 23-latka, który wszczął awanturę z innymi mężczyznami, próbującymi go powstrzymać przed dalszą jazdą. Sytuacja eskalowała, gdy kierowca postanowił zignorować polecenia policjantów i zaczął ich znieważać wulgarnymi słowami. Szokujący był moment, w którym mężczyzna zaatakował jednego z interweniujących policjantów. Funkcjonariusze, wytrąceni z równowagi, zostali zmuszeni do użycia chwytów obezwładniających oraz kajdanek.

BADANIE TRZEŹWOŚCI

Po przeprowadzeniu badania, które potwierdziło stan nietrzeźwości mężczyzny, policjanci zrobili to, co musieli – zatrzymali go i odholowali jego samochód na policyjny parking. Obecnie młody kierowca usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości, znieważania mundurowych oraz naruszenia nietykalności ciała jednego z nich. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby udało mu się wyruszyć w trasę.

MOŻLIWE KARY

Teraz, w obliczu wysokich kar finansowych oraz zakazu kierowania pojazdami, a także ryzyka do 3 lat pozbawienia wolności, mężczyzna może na długo zapamiętać tę noc. Ciekawy jestem, co miał na myśli, myśląc, że przesiadka do busa w takim stanie to dobry pomysł. O jego dalszym losie zdecyduje sąd, a niewątpliwie sam nie jest zwolennikiem myśli, że „coś takiego” mu się przytrafiło.

W tej sytuacji jest jedno pewne – alkohol nie jest najlepszym doradcą, zwłaszcza na drodze. Niech ta historia będzie przestrogą dla innych. Nie bądźmy jak 23-latek z Wyszkowa.

mł. asp. Wioleta Szymanik/KPP w Wyszkowie

Źródło: Polska Policja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie