Dzisiaj jest 25 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Pijany kierowca ciężarówki bez uprawnień transportował niebezpieczny złom

Niecodzienna sytuacja miała miejsce na ulicy Handlowej, gdzie policjanci ruchu drogowego zatrzymali nieodpowiedzialnego 30-latka kierującego ciężarówką. Mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, okazał się również poszukiwany przez sąd, a na dodatek nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.

ALKOHOLOWA WYPRAWA ZŁOMOWA

Wczoraj po południu funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kierowcach ciężarówek, którzy przewożą niezabezpieczony złom, a metalowe fragmenty spadają na drogę. Na miejsce zdarzenia natychmiast udały się patrole, które szybko namierzyły 48-letniego mężczyznę prowadzącego Renault. Został on ukarany mandatem w wysokości 3 tysięcy złotych za transport ładunku bez odpowiedniego zabezpieczenia. Wspomniany 30-latek, siedzący za kierownicą drugiej ciężarówki, dostał identyczną karę—słusznie, ponieważ bezpieczeństwo na drodze jest sprawą priorytetową.

ALKOHOL W CIEŻARÓWCE

Podczas interwencji policjanci wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu, a w jego pojeździe znajdowała się otwarta puszka po piwie. Wynik badania alkomatem potwierdził obawy stróżów prawa—mieszkaniec powiatu golubsko-dobrzyńskiego był w stanie nietrzeźwości. Okazało się także, że od stycznia 2024 roku nie miał prawa jazdy, co dodatkowo obciąża sytuację. Dodatkową ironią losu jest fakt, że mężczyzna był poszukiwany celem ustalenia miejsca pobytu przez sąd we Włocławku. Nic dodać, nic ująć—tak się bawi, tak się ma.

CO GROZI ZŁAMYWACZOM PRAWA?

Ustawa jest nieubłagana wobec osób kierujących pojazdami w stanie nietrzeźwym, bowiem 30-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Dodatkowo, za jazdę bez jakichkolwiek uprawnień, mężczyzna może się spodziewać aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny, która nie może być niższa niż 1500 złotych. To raczej nie jest szczytem jego kariery, ale może to być doskonała lekcja pokory.

Na zakończenie, pojazd 30-latka został zabezpieczony przez właściciela firmy, a mężczyzna został przewieziony do komisariatu. Cóż, kolejny dzień, kolejna historia o braku odpowiedzialności na drogach. I jak zwykle, pytanie pozostaje—kiedy wreszcie ludzie zrozumieją, że prowadzenie po alkoholu to nie tylko złamanie prawa, ale przede wszystkim narażenie życia swojego i innych? Oby nigdy więcej nie przyszło nam słyszeć o podobnych przypadkach!

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie