W miniony czwartek, w Cząstkowicach miało miejsce zdarzenie, które ciężko określić inaczej niż jako skandaliczne. 25-latek, kompletnie pijany, postanowił wsiąść na motorower i „przejechać się”, co zakończyło się na szczęście dla niego i innych osób jedynie upadkiem. Jak wynika z relacji świadków, mężczyzna jechał bez koszulki i kasku, wykorzystując całą szerokość jezdni. Wkrótce później stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w przydrożnym rowie.
Pijany Odbity z Drogi
Na miejscu zdarzenia natychmiast zareagowali świadkowie, którzy nie dali mu szans na ucieczkę. W momencie, gdy jego motorower spadł z drogi, mężczyzna próbował się oddalić w kierunku pól, lecz został szybko ujęty przez dwóch przejeżdżających kierowców. O całym zajściu natychmiast poinformowali policję, a do przybycia patrolu nie pozwolili mu oddalić się.
Badanie Trzeźwości i Zaskakujące Odkrycia
Gdy policjanci dotarli na miejsce, szybko przeszli do obowiązkowego sprawdzenia stanu trzeźwości kierującego. Rezultat był zatrważający – 3,42 promila alkoholu w organizmie! Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że 25-latek miał aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a jego motorower nie był ubezpieczony ani nie miał aktualnych badań technicznych. Ciekawe, co myślał, kiedy wsiadał na jednoślad w takim stanie – może był przekonany, że jest kierowcą rajdowym?
Konsekwencje Pijanego Szaleństwa
Mężczyzna został zatrzymany, a motorower zabezpieczony przez policję. Teraz czeka go śledztwo i najprawdopodobniej kilka poważnych zarzutów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Cóż, jego decyzje wczoraj na pewno nie były najlepsze, a teraz musi stawić czoła konsekwencjom, które w dużej mierze należy przypisać nadmiarowi alkoholu w organizmie. Jak się okazuje, czasem to zdrowy rozsądek jest lepszym przewodnikiem niż jakikolwiek napój wyskokowy.
Źródło: Polska Policja