Konflikt pomiędzy Radosławem Piesiewiczem, prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a ministrem sportu i turystyki Sławomirem Nitrasem, przybiera na sile. Od miesięcy temat ten budzi emocje, ale ostatnie wydarzenia sprawiły, że sprawa wykracza poza granice Polski. Piesiewicz, wykorzystując media społecznościowe, skierował swoje słowa bezpośrednio do Elona Muska, zauważając, że „tym zajmuje się teraz minister sportu — wzywa do bojkotu Tesli”.
FINANSOWANIE PKOL W CENTRUM SPORU
Podstawą sporów między Piesiewiczem a Nitrasem stały się kwestie dotyczące finansowania Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz zarządzania środkami publicznymi. Jak podaje Onet, od początku kadencji Piesiewicza, która rozpoczęła się w kwietniu 2023 roku, jego wynagrodzenie przekroczyło 1 milion złotych. Nitras komentuje, że obecny prezes PKOl jest pierwszym, który otrzymuje pensję za zajmowane stanowisko, co wywołuje liczne kontrowersje.
MIĘDZYNARODOWY WYMIAR KONFLIKTU
W ostatnim czasie konflikt przeniósł się na arenę międzynarodową, kiedy Nitras zareagował na wystąpienie Muska na wiecu niemieckiej partii AfD, nawołując do bojkotu Tesli. Jego słowa, które wskazują na zbytnią koncentrację Niemców na winach przeszłości, z pewnością nie przeszły bez echa. Minister sportu stwierdził: „Żaden normalny Polak już nie powinien kupować Tesli. Trzeba odpowiadać na to poważnie i twardo, łącznie z bojkotem konsumenckim”.
REAKCJA PREZESA PKOl
Na te słowa Piesiewicz zareagował, kierując swoje wystąpienie na platformie X do Muska i zapraszając go do współpracy. „Tym zajmuje się teraz minister sportu — wzywa do bojkotu Tesli. Elon Musk — Polski Komitet Olimpijski zaprasza do współpracy z Olimpijską Reprezentacją Polski — zaczynamy przygotowania do Igrzysk XXXIV Olimpiady LA 2028” — napisał Piesiewicz, nie szczędząc ironii w swoim tonie.
Sprawa ta pokazuje, jak na styku polityki i sportu dochodzi do nieoczekiwanych sytuacji, które mogą mieć długofalowe konsekwencje dla wizerunku zarówno osób publicznych, jak i instytucji, które reprezentują.