Warszawą wstrząsały różne kontrowersje związane z prezydentem, zwłaszcza jego wieczornymi interakcjami z młodymi kobietami. Kancelaria prezydenta była zaniepokojona tymi doniesieniami, a w PiS krążyły na ten temat ironicze żarty. Jak opisuje w swojej książce „Tajemnice pałacu prezydenckiego” Dominika Długosz, bliscy współpracownicy Andrzeja Dudy stawali się coraz bardziej nerwowi, a jego żona była równie niezadowolona. Długosz przytacza również niecodzienną sytuację, w której Agata Kornhauser-Duda przerwała rozmowę męża z prominentnym politykiem partii rządzącej.
BEZWZGLĘDNE PODEJŚCIE DO WIZERUNKU
– Andrzej wykazuje zbytnią swobodę w tych interakcjach. Nie wiem, czy wynika to z naiwności, braku wiedzy o pełnionej roli, czy poczucia, że wszyscy w internecie są przyjaciółmi. Do roli prezydenta trzeba dorosnąć i zrozumieć, że wiąże się to z wyrzeczeniami – mówi jeden z byłych współpracowników prezydenta.
Andrzej Duda, jak mówią jego znajomi, ma słabość do zainteresowania kobiet, co czyni mu trudności z rezygnowaniem z tych interakcji. Osoba bliska prezydentowi zauważa, że jego wirtualne relacje niekoniecznie przyjmowały formę bliskiej znajomości, a raczej luźnej rozmowy, w której niektórzy pragnęli dostrzegać inny obraz prezydenta.
POTENCJALNE ZAGROŻENIA W ŻYCIU PUBLICZNYM
Z jednej strony, te kontaktowe sytuacje mogły być nieodpowiednie, z drugiej zaś niosły ze sobą poważne konsekwencje. Jolka Rosiek, atrakcyjna kobieta z Beskidu Sądeckiego, przez pewien czas twierdziła, że jest romantycznie związana z prezydentem, publikując rzekome esemesy, wśród których znajdowały się wyznania miłosne. Opowiadała, jak spędzali czas w Tarnowie, co stawało się sensacją w mediach.
Takie historie nie tylko wzbudzały plotki, ale również niebezpieczne sytuacje, zważywszy na to, jak blisko Rosiek zdołała się zbliżyć do adresata swoich uczuć. W czasie, gdy sytuacja była napięta, jej publiczne wypowiedzi mogły wpłynąć na prezydencką kampanię wyborczą z 2020 roku, co budziło niepokój wśród współpracowników Dudy.
WIRTUALNA ATENCJA A REALNE SKUTKI
Był okres, gdy Duda aktywnie korzystał z mediów społecznościowych, co czyniło go pionierem w Polsce, jeśli chodzi o obecność prezydentów online. Choć przyniosło mu to popularność, wprowadzono również kontrowersje, kiedy jego komentarze i interakcje z użytkownikami sieci stawały się obiektem drużynowych dyskusji w obrębie PiS.
Członkowie partii irytowali się, gdy Duda wchodził w dialog z anonimowymi użytkownikami i podejrzanymi kontami, co wzbudziło wątpliwości co do jego powagi i profesjonalizmu. W obliczu tego wszystkiego, wkrótce po objęciu urzędu, Agata Kornhauser-Duda starała się zapanować nad sytuacją, ograniczając te interakcje.
PRYWATNOŚĆ A KRYZYS W MAŁŻEŃSTWIE
W miarę upływu czasu niewerbalne napięcia w małżeństwie Dudy również zaczęły w jakimś sensie przejawiać się w sferze publicznej. Kryzys w relacji między prezydentem a jego żoną był przedmiotem rozważań zarówno mediów, jak i polityków. Andrzej Duda zapewniał jednak o stabilności ich małżeństwa, wskazując na długoletnie wspólne życie i jednostajne uczucie między małżonkami.
Agata, choć niechętna do wypowiadania się na temat wydarzeń w przestrzeni publicznej, potrafiła być decyzyjna i stanowcza wobec niektórych sytuacji. Zgłaszano, że jej poglądy są bardziej liberalne niż większości polityków w PiS, co mogło prowadzić do napięć między nią a kierownictwem partii.
Te zawirowania w życiu prywatnym, zdaniem wielu, mogły wynikać z politycznej umowy, która umożliwiała jej uchowanie własnych poglądów, jednocześnie nie zagrażając karierze męża.
Choć Andrzej Duda zyskał reputację prezydenta, który kuje literę polityki w sieci, w miarę upływu lat jego kontrowersyjne interakcje i domowe zawirowania stawały się jeszcze bardziej dostrzegalne. Być może zmiany w relacji z Agatą oraz zawirowania w sferze mediów społecznościowych wkrótce odegrają kluczową rolę w jego politycznym wizerunku.