Dzisiaj jest 7 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Pasażerowie relacjonują dramatyczne chwile katastrofy lotniczej w Kazachstanie – czy to był wynik fatum?

Choć to miał być zwykły lot, już od samego początku zdawało się, że nad nim wisi fatum. Najpierw samolot z 67 osobami na pokładzie zmienił trasę, później piloci stracili kontrolę nad maszyną, a w rezultacie rozbili się podczas lądowania awaryjnego w Kazachstanie. Relacje ocalałych pasażerów są wręcz wstrząsające.

KATASTROFA W KAZACHSTANIE

26 grudnia rano media obiegły tragiczne wieści o katastrofie samolotu Azerbaijan Airlines, który leciał z Baku do Groznego w Czeczenii. Maszyna z 67 osobami na pokładzie, w tym pięcioma członkami załogi, miała rozbić się podczas awaryjnego lądowania na kazachstańskim lotnisku. Niestety, 38 osób zginęło.

Według danych portalu Flightradar24, samolot wystartował z Baku o godzinie 4:55. O 5:40, na skutek zakłócenia sygnału GPS, kontakt z systemem ADS-B został utracony. Jak relacjonował ocalały pasażer Zaur Mamedow, jeszcze przed odlotem jeden z podróżnych nie został wpuszczony na pokład Embraera 190. Dodatkowo, podczas lądowania w Czeczenii, pilotom przeszkadzała gęsta mgła.

Maszyna próbowała lądować dwa lub trzy razy, jednak bez powodzenia. Inny ocalały, Subchonkuł Rachimow, relacjonował, że samolot znajdował się w pobliżu Groznego, gdy usłyszeli przerażający huk, nie wiedząc, co dokładnie spowodowało ten dźwięk. Później zorientował się, że samolot zawraca w kierunku Aktau.

AWARIA I ZAGROŻENIE

W rozmowie z kontrolą lotów piloci zgłosili awarię sterowania i zderzenie z ptakiem w kokpicie. Cała sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna. Po pewnym czasie operatorzy wieży próbowali ustalić wysokość samolotu, gdy nagle stracili go z radarów na 37 minut, by pojawić się znowu w trakcie próby lądowania w Aktau — zakończonej katastrofą i śmiercią 38 osób.

W sieci krąży nagranie, na którym widać przerażonych pasażerów oraz tlenowe maski spadające z sufitu kabiny, co sugeruje, że nagrano je tuż przed tragedią. Rachimow opowiadał, że ludzie w środku jęczeli z bólu, a on, jak podano w kazachskim portalu Zakon, „cudem nie doznał obrażeń”, choć skarżył się na silne bóle głowy.

DOCHODZENIE

Ministerstwo Transportu Kazachstanu wszczęło śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie przyczyn katastrofy. Wstępnie wskazano na zderzenie z ptakami, co miało spowodować utratę kontroli nad samolotem. Jednak nowe nagrania, pokazujące dziury w kokpicie, podważają tę hipotezę, sugerując możliwość zestrzelenia maszyny przez rosyjską obronę przeciwlotniczą, która odpierała ataki ukraińskich dronów. Analitycy wskazują, że odłamki na burcie samolotu mogły pochodzić z eksplozji pocisku w pewnej odległości, co spowodowało uszkodzenia i utratę sterowności.

W czwartek 26 grudnia pojawiły się doniesienia, że Kazachstan odmówił Rosji i Azerbejdżanowi uczestnictwa w śledztwie. Członek kazachstańskiej komisji śledczej stwierdził, że dzięki temu możliwe będzie uzyskanie wszystkich faktów, w tym analizy czarnych skrzynek i innych dowodów.

To tragiczne zdarzenie z pewnością na długo pozostanie w pamięci zarówno ocalałych, jak i tych, którzy stracili bliskich. Czas pokaże, co tak naprawdę doprowadziło do tej katastrofy i jakie konsekwencje poniosą za to winni.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie