Niezwykle zaskakujące wydarzenia rozegrały się podczas interwencji policjantów z Kraśnika, którzy przeszukiwali miejsce, gdzie podejrzewali obecność poszukiwanego mężczyzny. Zamiast niego, w domu był jego 45-letnia partnerka. Jak się okazało, ich poszukiwania przybrały zupełnie inny kierunek, gdy funkcjonariusze poczuli woń, która wydobywała się z pomieszczeń mieszkalnych. Na strychu, ukryte przed wzrokiem, odkryli krzaki marihuany, a także słoiki z suszem tej rośliny.
SPOTKANIE Z NARKOTYKAMI
Policjanci z zespołu kryminalnego, którzy przybyli na miejsce, dokonali zważenia substancji. Ich ustalenia ujawniły, że zabezpieczono over kilogram narkotyków. Partnerka poszukiwanego mężczyzny została zatrzymana i usłyszała zarzut nielegalnej uprawy konopi oraz wytwarzania znacznej ilości substancji odurzających. Wezwanie do odpowiedzialności za takie czyny jest nieuniknione.
ILE Będzie CzekaŁA W ARESZCIE?
Kobieta nie pozostawiła wątpliwości – przyznała się do winy, tłumacząc, że sama zasiała i zebrała rośliny. W odpowiedzi na wniosek prokuratury sąd zdecydował się na tymczasowe aresztowanie, ustalając jego długość na dwa miesiące. Z powodu swojej nieprzemyślanej działalności kobieta może stanąć przed obliczem sprawiedliwości i stawić czoła karze pozbawienia wolności wynoszącej do 8 lat.
Jak widać, lepszym pomysłem byłoby unikanie hodowli na strychu, gdyż nietypowy zapach może przyciągnąć policję szybciej, niż można by się spodziewać. Mówi się, że życie pisze najdziwniejsze scenariusze, a w Kraśniku z pewnością powstanie nowa historia o nieprzemyślanych krokach i nieoczekiwanych konsekwencjach.
Źródło: Polska Policja