Papież Franciszek nadal jest hospitalizowany w rzymskiej klinice Gemelli. Pomimo że we wtorek, 25 lutego, minęło już 12 dni od momentu jego przyjęcia do szpitala, które obfitowały w bóle, kryzysy oddechowe i zmagania z infekcją, Ojciec Święty nie przerywa pracy i zaangażowania w sprawy Kościoła. Z swojego szpitalnego łóżka zatwierdził ważny dekret dotyczący Polski, który uznaje heroiczność cnót Kunegundy Siwiec, polskiej świeckiej zakonnicy i mistyczki. To istotny krok w kierunku jej beatyfikacji.
Nowa decyzja papieża
Jak podaje Watykan, decyzja o nowym dekrecie zapadła podczas spotkania papieża Franciszka z kardynałem Pietro Parolinem w klinice Gemelli. Kunegunda Siwiec, znana także jako Teresa od Dzieciątka Jezus, była tercjarką karmelitańską, katechetką i mistyczką, która swoje życie poświęciła modlitwie oraz pomocy innym. Pomimo osobistych cierpień – gruźlica kości przez wiele lat zmusiła ją do leżenia w łóżku – nigdy nie skarżyła się, ofiarowując swoje cierpienie w intencji innych.
Stan zdrowia papieża
Zatwierdzenie dekretu przynosi Kościołowi trochę nadziei w czasach, gdy świat z niepokojem obserwuje stan zdrowia papieża. Franciszek przebywa w klinice Gemelli od 14 lutego z powodu poważnych problemów oddechowych. Jak poinformowano we wtorek, 25 lutego, stan zdrowia Ojca Świętego nieznacznie się poprawia – tlenoterapia została ograniczona, a niewydolność nerek jest kontrolowana.
Wspólna modlitwa
Modlitwy w intencji papieża nie ustają. Od 24 lutego, codziennie o godzinie 21.00 na Placu Świętego Piotra wierni zbierają się, aby odmawiać różaniec, prosząc o szybki powrót Franciszka do zdrowia.
Inspirująca historia Kunegundy Siwiec
Historia Kunegundy Siwiec wciąż inspiruje. Urodzona w 1876 roku w Stryszawie na Podbeskidziu, oddała całe życie katechizacji dzieci i dorosłych. Wstąpiła do Trzeciego Zakonu Karmelitów Bosych, a w czasie choroby, spędzając dni w łóżku, ofiarowywała swoje cierpienie za zbawienie innych. Jej proces beatyfikacyjny trwa od 2007 roku, a po zatwierdzeniu heroiczności jej cnót do wyniesienia na ołtarze brakuje już tylko uznania cudu za jej wstawiennictwem.
Co dalej?
Przyszłość obu postaci – papieża i Kunegundy – jest ze sobą spleciona w niezwykły sposób. W obliczu niepewności związanej z stanem zdrowia Franciszka, przypominamy, że historia Kościoła pełna jest siły, nadziei i odmiany, a każdy dzień przynosi nowe możliwości.