Wszyscy z uwagą monitorują wydarzenia z rzymskiej kliniki Gemelli, gdzie przebywa papież Franciszek. Przed jego hospitalizacją, papież podjął dwie kluczowe decyzje. Pierwsza z nich ma znaczenie w kontekście przyszłego konklawe, zaś druga jest w historii Kościoła niewątpliwie bezprecedensowa. Z całkowitym lekceważeniem prawa, Franciszek zdecydował się na awansowanie kobiety w Watykanie. – To krok, którego żaden kolejny papież nie odwróci – komentuje Edward Augustyn w wywiadzie dla Interii.
STAN ZDROWIA PAPIESKIEGO
Od tygodnia papież znajduje się w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Ostatnie informacje wskazują na lekki postęp w jego stanie zdrowia, po tym jak zdiagnozowano u niego obustronne zapalenie płuc. Ogólna kondycja Franciszka pozostaje poważna, choć stabilna. Jak informowały watykańskie źródła, Ojciec Święty jest chroniony przed przeciągami, aby nie pogorszyć jego stanu.
KONKLAWE I NAWET BŁYSKAWICZNE ZMIANY
Przed pobytem w szpitalu papież podjął decyzję o wstrzymaniu wyboru nowego dziekana Kolegium Kardynałów. W wyniku tego, dotychczasowy dziekan, kardynał Giovanni Battista Re, będzie pełnił swoje obowiązki przez dłuższy czas. Według informacji „Politico”, kardynał Re może zostać „lobbystą papieża” podczas nadchodzącego konklawe, co da Franciszkowi pewien wpływ na proces wybierania jego następcy. – Dziekan organizuje spotkania kardynałów przed konklawe, na których analizowane są potencjalne kandydatury i kształtują się pierwsze frakcje – wyjaśnia Augustyn. – Rola dziekana jest kluczowa; musi on być bezstronny, a jednocześnie dążyć do wyłonienia najlepszego kandydata na papieża w jak najkrótszym czasie.
PRZEŁOMOWA NOMINACJA KOBIETY
W drugiej ważnej decyzji, Franciszek ogłosił powołanie siostry Raffaelli Petrini na stanowisko przewodniczącej Gubernatoratu Państwa Watykańskiego. – To ruch bezprecedensowy. Jej nominacja symbolizuje otwarcie na kobiety w administracji Watykanu – zaznacza Augustyn. Siostra Petrini, która podejmie swoje obowiązki 1 marca, będzie mieć pod sobą wszystkie służby watykańskie, w tym medyczne i strażackie.
Co więcej, siostra Petrini została również powołana na przewodniczącą Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego, mimo że zgodnie z fundamentalnym prawem Watykanu, na czoło komisji powinien stać kardynał. – Papież nie zmienił regulacji, jednak zdecydował się na tak nietypowy krok, co pokazuje jego podejście do reformy w Kościele. To znaczący krok naprzód – dodaje ekspert z „Tygodnika Powszechnego”.
DYWERSYFIKACJA OPINII W KOŚCIELE
Mimo że publicznie brak protestów przeciwko nowym nominacjom, wśród kardynałów panują podziały. Niektórzy są zaniepokojeni, inni z zadowoleniem przyjmują zmianę. – Siostra Petrini ma odpowiednie kompetencje, aby pełnić te funkcje, lecz nie jest pewne, czy zyska autorytet wśród biskupów, którzy mogą mieć opory przed słuchaniem głosu osoby o niższej hierarchii kościelnej – zastanawia się Augustyn.
Rozwój sytuacji w Watykanie ukazuje coraz bardziej dynamiczny i zmieniający się charakter Kościoła, w którym wyraźnie dostrzega się potrzebę wpuszczenia świeższego powietrza i włączenia kobiet w procesy decyzyjne. Decyzje Franciszka mogą przykładowo otworzyć drogę dla przyszłych pokoleń kobiet na liderów w Kościele, choć jako sindrom spóźnionej reakcji na dotychczasowe normy, dotąd zdominowane przez mężczyzn.
Źródło/foto: Interia
