W środowe popołudnie, 8 stycznia, ruchliwa Regent Street w centrum Londynu zamieniła się w scenę alarmu bezpieczeństwa. Policja zdecydowała o ewakuacji wielu lokali w związku z zagrożeniem bombowym. Na miejscu przeprowadzono kontrolowane eksplozje, co dodatkowo wzmogło atmosferę niepokoju.
Podejrzany pojazd i działania służb
Jak podaje brytyjski serwis „The Sun”, powodem interwencji był „podejrzany pojazd”. Na nagraniach, które szybko obiegły media społecznościowe, widać kordon policyjny oraz służby ratunkowe, zabezpieczające teren w pobliżu Regent Street i New Burlington Street. Rzecznik Metropolitan Police wyjaśnił:
— Zamknięcia dróg mają miejsce w pobliżu Regent Street i New Burlington Street, podczas gdy funkcjonariusze badają podejrzany pojazd.
Środki ostrożności obejmowały przeprowadzenie serii kontrolowanych eksplozji, które miały na celu unieszkodliwienie ewentualnego zagrożenia.
This was in Mayfair off Regent Street c. 20 mins ago. Controlled explosion right after the end of the video. pic.twitter.com/Cn0DJs5PVK
— Gardiner Hanson (@GardinerHanson) January 8, 2025
Ewakuacja i reakcje świadków
Nagrania publikowane w sieci ukazują chaos, jaki zapanował w okolicy. Przerażeni klienci i pracownicy lokali opuszczali budynki w pośpiechu, a dźwięk eksplozji wywoływał dodatkowy niepokój. Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że funkcjonariusze działali szybko i zdecydowanie, dbając o bezpieczeństwo zgromadzonych.
— To było przerażające. Ludzie biegli w różnych kierunkach, nie wiedząc, co się dzieje. Policja działała błyskawicznie, ale atmosfera była bardzo napięta — mówi jeden z przechodniów, cytowany przez media.
Policja apeluje o spokój
Choć sytuacja została opanowana, policja wciąż prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o unikanie okolicy Regent Street i zachowanie spokoju.
Takie wydarzenia przypominają, jak istotne jest odpowiednie przygotowanie służb w sytuacjach kryzysowych. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji, nikt nie ucierpiał, a zagrożenie zostało zneutralizowane. Londyn powoli wraca do codzienności, choć mieszkańcy zapewne długo będą pamiętać tę niepokojącą środę.