Dzisiaj jest 24 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Pacjent w szpitalu z nietypowym zgłoszeniem: przywiózł ze sobą ludzika LEGO i nie pamięta, kim jest

Niecodzienna sytuacja wydarzyła się w jednym z olsztyńskich szpitali. Do placówki zgłosił się mężczyzna, który prosił o pomoc, ale zaskakująco nie potrafił powiedzieć, kim jest ani skąd pochodzi. Przy sobie miał jedynie zabawkowego ludzika z klocków LEGO oraz kilka podstawowych przedmiotów osobistych.

Śledztwo w sprawie tajemniczego pacjenta

Funkcjonariusze policji z Olsztyna intensywnie pracują nad ustaleniem tożsamości tego nieznajomego trzydziestolatka. Udało się ustalić, że mężczyzna ma około 180 cm wzrostu. W momencie przybycia do szpitala ubrany był w ciemne jeansy, granatową kurtkę, jasne buty oraz charakterystyczną żółtą czapkę zimową. Policja apeluje, by osoby, które mogą go rozpoznać, zgłaszały się z informacjami.

Bez dokumentów i amnezja

Zgodnie z doniesieniami, mężczyzna zgłosił się do szpitala samodzielnie. Lekarze, zaniepokojeni jego stanem i problemami z pamięcią, niezwłocznie skontaktowali się z policją. Niestety, przy pacjencie nie znaleziono żadnych dokumentów, a on sam nie potrafił przypomnieć sobie żadnych szczegółów, które mogłyby pomóc w ustaleniu jego tożsamości.

Apel o pomoc

W piątek, 24 stycznia, Komenda Miejska Policji w Olsztynie opublikowała apel, prosząc o pomoc w identyfikacji tajemniczego mężczyzny. Osoby, które mają jakiekolwiek informacje na jego temat, mogą się z policją skontaktować osobiście lub telefonicznie. Każda informacja jest cenna i może przyczynić się do rozwiązania tej zagadki.

Jeśli ktokolwiek kojarzy tę osobę, prosimy o pomoc – razem możemy sprawić, że tajemnice się wyjaśnią!

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie