Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał do powstrzymania narastającej „choroby nienawiści”, po tym jak Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ujawnił, że został ofiarą groźby zabójstwa. Owsiak porównał aktualne ataki do mowy nienawiści, jakiej doświadczył zamordowany prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. Szef WOŚP zgłosił sprawę na policję, a rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Jacek Dobrzyński, poinformował, że wszczęto działania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa.
GROŹBY I SZCZENIE NENAWIŚCI
Na swoich profilach społecznościowych Owsiak przytoczył słowa, które usłyszał pracownik jego biura. „Trzeba go zastrzelić” – tak brzmiała jedna z gróźb, która zawierała również wulgarne obelgi pod jego adresem. W dalszej części swojego wystąpienia opisał, że od kilku dni obserwuje wzrost liczby podobnych, konkretnych groźb, w tym takich z odniesieniami do przemocy, co porównał do retoryki stosowanej przez niektóre media – Telewizję Republika i portal wPolsce24.
Dziennikarz, który stara się o pełnomocnictwa w sprawie, podzielił się przemyśleniami na ten temat. „Kolejny finał WOŚP oraz rocznica tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, a poziom hejtu wzrasta. Bez zmiany prezydenta sytuacja nie ulegnie poprawie” – skomentował wicepremier Kosiniak-Kamysz.
WSPIERANIE JERZEGO OWSIAKA
W Sejmie, marszałek Szymon Hołownia wyraził wsparcie dla Owsiaka, podkreślając, że nikt nie zasługuje na otrzymywanie groźnych telefonów. Izba Prawa wezwała, aby zająć się problemem wzrastającej nienawiści w przestrzeni publicznej. Hołownia również podzielił się własnym doświadczeniem otrzymania „zabawnej” groźby, choć podkreślił, że takie sytuacje stają się coraz bardziej niepokojące.
Owsiak zwrócił uwagę na potencjalnie katastrofalne skutki tego rodzaju zachowań. „Ludzie, którym zabrakło zdrowego rozsądku, mogą przejść od słów do czynów” – przestrzegł, przypominając o możliwych konsekwencjach dla społeczeństwa.
ODPOWIEDŹ NA GROŹBY
Jerzy Owsiak zgłosił sprawę na policję, przekazując szczegółowe informacje, w tym numery telefonów i adresy e-mail, które mogą prowadzić do osób odpowiedzialnych za groźby. Zapewnił, że niezależnie od sytuacji, on i jego fundacja będą kontynuować swoją pracę na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej, przygotowując się do 33. Finału.
Oświadczył także, że jeśli coś mu się stanie, ważne jest, aby pamiętać, kto był odpowiedzialny za szerzenie nienawiści. W jego ocenie media, takie jak Telewizja Republika i wPolsce24, przyczyniły się do tej spiralnej nienawiści, co jest szczególnie niebezpieczne w kontekście wspólnego budowania społeczności.
Owsiak podkreślił, że jego działania nie będą ukierunkowane na rezygnację, a raczej na silną kontynuację działań w obliczu trudności. „Polacy muszą zdecydować, czy chcą współpracować w tworzeniu pozytywnej przestrzeni, czy też pozwolą na dalszy rozwój nienawiści” – zakończył swoje wystąpienie.
W obliczu tych wydarzeń, rzecznik MSWiA zapewnił o zdecydowanej reakcji ze strony policji, dodając, że nie będzie tolerancji dla szerzenia nienawiści w społeczeństwie.
Źródło/foto: Interia
