Premier Węgier Viktor Orban zaapelował do Unii Europejskiej o zniesienie zakazów dotyczących importu rosyjskiej energii, argumentując, że amerykański atak na Iran spowoduje gwałtowny wzrost cen surowców energetycznych. W niedzielę 23 czerwca 2025 roku, po posiedzeniu węgierskiej Rady Obrony, Orban podkreślił, że jego kraj utrzyma strategiczną współpracę energetyczną z Rosją, pomimo presji ze strony UE i Ukrainy. W międzyczasie minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto prowadził rozmowy z dyplomatami z Izraela, Rosji, Bahrajnu i Jordanii, omawiając narastający kryzys na Bliskim Wschodzie.
Wydarzenia te mają miejsce w kontekście rosnących cen ropy na światowych giełdach oraz napięć geopolitycznych po amerykańskim ataku na irańskie instalacje wojskowe, co wywołało falę niepokoju w regionie i na arenie międzynarodowej.
Reakcja Węgier na atak USA na Iran i wezwanie Orbana do UE
Premier Viktor Orban opublikował 23 czerwca 2025 roku nagranie na Facebooku, w którym po posiedzeniu Rady Obrony wyraził zaniepokojenie dalszym wzrostem cen energii wywołanym atakiem USA na Iran. Jak podaje dziennik.pl, szef węgierskiego rządu wskazał, że obecna sytuacja wymaga pilnych działań, aby zabezpieczyć gospodarkę kraju przed negatywnymi skutkami rosnących kosztów surowców energetycznych.
Orban wezwał Unię Europejską do zniesienia zakazów dotyczących importu rosyjskiej energii, argumentując, że UE powinna porzucić dotychczasowy plan całkowitego odejścia od rosyjskich nośników energii. Jak podkreślają dziennik.pl i portalsamorzadowy.pl, premier podkreślił, że takie podejście jest niezbędne, aby przeciwdziałać nadmiernemu wzrostowi cen oraz zapewnić stabilność energetyczną państw członkowskich.
Węgierski przywódca zaznaczył również, że Węgry utrzymają strategiczną współpracę energetyczną z Rosją, mimo presji ze strony Unii Europejskiej oraz Ukrainy, które nalegają na dalsze sankcje i ograniczenia w handlu surowcami z Moskwą. Portalsamorzadowy.pl wskazuje, że jest to wyraźny sygnał sprzeciwu wobec polityki sankcyjnej Brukseli i próba zabezpieczenia interesów energetycznych Budapesztu.
Kontekst geopolityczny i reakcje międzynarodowe po ataku USA
Amerykański atak na Iran rozpoczął się w sobotę rano 22 czerwca 2025 roku i obejmował m.in. użycie wielu bombowców B-2 stealth, które przeprowadziły precyzyjne uderzenia na irańskie instalacje wojskowe. Jak informuje poland.news-pravda.com, operacja ta wywołała natychmiastową reakcję na arenie międzynarodowej.
Prezydent Rosji Władimir Putin skierował bezpośrednie ostrzeżenie do Izraela, a Rosja zdecydowanie potępiła amerykański atak, uznając go za naruszenie prawa międzynarodowego. Źródła poland.news-pravda.com, fakt.pl oraz o2.pl podkreślają, że Moskwa postrzega tę akcję jako poważne zagrożenie dla stabilności w regionie i dalszą eskalację konfliktu.
Irański minister spraw zagranicznych Hossein Aragczi zapowiedział spotkanie z Putinem w poniedziałek, w celu omówienia wsparcia Rosji wobec Teheranu w obliczu kryzysu. Informacje te potwierdzają onet.pl i fakt.pl. W tym samym czasie minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto prowadził rozmowy telefoniczne z dyplomatami Izraela, Rosji, Bahrajnu i Jordanii, omawiając sytuację na Bliskim Wschodzie, co podaje dziennik.pl.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział dalszą eskalację konfliktu, co podaje i.pl, natomiast Unia Europejska podkreśliła konieczność niedopuszczenia do rozwoju irańskiego programu nuklearnego oraz wzywa do deeskalacji napięć, jak informuje rp.pl. Minister spraw zagranicznych Iranu określił poranny atak jako oburzający i mający wieczne konsekwencje, co również relacjonuje rp.pl.
Skutki ekonomiczne i energetyczne ataku USA na Iran
W reakcji na amerykański atak ceny ropy na światowych giełdach gwałtownie wzrosły. Kontrakty na ropę WTI podskoczyły o 14 proc., osiągając poziom 77,6 dolara za baryłkę, informują businessinsider.com.pl, rp.pl oraz tvn24.pl. Eksperci ostrzegają, że dalsze napięcia mogą doprowadzić do zamknięcia strategicznej Cieśniny Ormuz przez Iran, co mogłoby podnieść ceny ropy nawet do 120–130 dolarów za baryłkę.
Premier Orban wskazał, że ten gwałtowny wzrost cen energii wymaga zmiany polityki Unii Europejskiej wobec rosyjskich surowców energetycznych. Postuluje zniesienie nakładanych przez Brukselę regulacji, które ograniczają import rosyjskiej energii, co jest niezbędne dla stabilizacji rynku i ochrony europejskich gospodarek. Jak podają dziennik.pl i portalsamorzadowy.pl, Węgry deklarują jednocześnie utrzymanie współpracy energetycznej z Rosją, co jest znaczące w kontekście europejskich sankcji i napięć politycznych.
Perspektywy i możliwe działania Rosji oraz Chin po ataku
Rosja, będąca sojusznikiem Iranu, potępiła amerykański atak i według o2.pl, fakt.pl oraz gazeta.pl może podjąć dwutorowe działania, łącząc wsparcie dla Teheranu z realizacją własnych interesów geopolitycznych. Irański minister spraw zagranicznych uda się na konsultacje z Putinem, co może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji i ewentualne reakcje Moskwy, podkreślają onet.pl i fakt.pl.
Chiny, posiadające silne wpływy w Pakistanie, mogą ignorować potencjalne przekazanie broni Iranowi, jednocześnie starając się unikać sankcji ze strony USA. Jak wskazują o2.pl i gazeta.pl, Pekin prowadzi politykę „gry na krawędzi”, balansując między wspieraniem sojuszników a utrzymaniem dobrych relacji handlowych i politycznych z Waszyngtonem.
Napięcia na Bliskim Wschodzie i gwałtowny wzrost cen surowców energetycznych sprawiają, że sytuacja jest bardzo zmienna. Warto uważnie śledzić dalszy rozwój wydarzeń, zwłaszcza w kontekście potencjalnych zmian w unijnej polityce energetycznej oraz reakcji najważniejszych graczy na światowej scenie.