Węgierski premier Viktor Orban ogłosił, że nadszedł moment, aby Unia Europejska zniosła sankcje nałożone na Rosję w wyniku jej agresji na Ukrainę. W jego ocenie rozpoczyna się „nowy okres”, a w wywiadzie radiowym stwierdził, że „wyrzucimy sankcje za okno”.
Nowy Dzień w Zachodnim Świecie
W rozmowie z radiem Kossuth Orban skomentował także zbliżającą się inaugurację Donalda Trumpa. – Od wtorku nad zachodnim światem wzejdzie nowy dzień – ocenił, dodając, że wierzy, iż Trump przywróci wartości republikańskie, które stoją w kontrze do „globalistycznej” polityki demokratów. Premier podkreślił, że czteroletni okres rządów demokratów w Stanach Zjednoczonych był czasem „gorzkich, trudnych i bolesnych porażek”.
Rok 2023 jako Szok Energetyczny
Orban wyraził też nadzieję w kontekście roku 2025, wskazując, że rok 2024 będzie trudny z powodu decyzji podjętych w 2023 oraz strat gospodarczych wynikających z wojny w Ukrainie. Rok 2023 nazwał „szokiem” na rynku energetycznym. Zaznaczył, że zakończenie działań wojennych w Ukrainie miałoby prowadzić do wznowienia współpracy gospodarczej między krajami UE a Rosją.
Krytyka Ukrainy
W swoim wystąpieniu Orban nie szczędził także krytyki Ukrainie. – Trzeba zacząć postrzegać Ukrainę także w kontekście niewojennym. Mówimy o kraju, który nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać, a jego gospodarka nie jest połączona z systemem Unii Europejskiej – zaznaczył.
Podczas gdy Orban prognozuje zmiany w polityce UE, jego słowa mogą budzić mieszane uczucia i rodzić pytania dotyczące przyszłości stosunków europejsko-rosyjskich oraz sytuacji w Ukrainie. Czas pokaże, czy zapowiadane przez niego prognozy się spełnią.
Źródło/foto: Polsat News