W wyniku samowolnego przedłużenia pobytu w Azji dr Gianluca Grimalda, włoski aktywista klimatyczny, stracił pracę w Instytucie dla Gospodarki Światowej (IfW) w Kolonii. Po długotrwałej batalii prawnej, na początku 2024 roku udało mu się wynegocjować odprawę, której szczegóły nie zostały ujawnione, jednak wiadomo, że część tej kwoty, wynosząca 75 tys. euro, przeznaczy na cele związane z ochroną środowiska.
Problem Emisji CO2
Powodem zwolnienia Grimaldy była jego decyzja o odmowie przelotu z Papui Nowej Gwinei do Niemiec, co miało na celu zredukowanie emisji dwutlenku węgla. Geograf i badacz klimatu, który od ponad 10 lat promuje zrównoważony transport, postanowił wrócić do Europy drogą lądową i morską. Jego podróż trwała 72 dni i obejmowała przejazd przez 16 krajów.
Ugoda i nowe horyzonty
Jak poinformował na swoim profilu, ugoda z IfW została zawarta 10 stycznia 2024 roku, a obie strony przyjęły warunki zatwierdzone przez regionalny sąd pracy w Kolonii. Grimalda wyraził mieszane uczucia – z jednej strony czuje smutek z powodu utraty ukochanej pracy, a z drugiej radość z tego, że sędzia przyznał, iż pracownik ma prawo odmówić korzystania z samolotu.
Nadzieja na zmianę
Klimatolog podkreślił, że liczy na to, iż jego sytuacja stanie się inspiracją dla innych pracowników oraz instytucji, aby bardziej świadomie podchodziły do kwestii ochrony środowiska. W swoim oświadczeniu zauważył, że wciąż pozostaje bezrobotny, pomimo licznych publikacji i najwyższej liczby cytatów w minionym roku, co pokazuje jego zaangażowanie w tematykę zmian klimatycznych.
Przyszłość i plany badawcze
Dr Grimalda zapowiedział również, że wkrótce opublikuje książkę, w której opisze swoją podróż do Europy oraz plany powrotu do Papui Nowej Gwinei, aby kontynuować badania nad zmianami klimatycznymi. Jego przyszła wyprawa również ma być realizowana w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju, bez korzystania z transportu lotniczego.
Nie ulega wątpliwości, że historia dr. Gianluca Grimaldy jest przykładem walki o wartości ekologiczne, które w obliczu globalnych kryzysów klimatycznych stają się coraz ważniejsze dla przyszłych pokoleń.
Źródło/foto: Interia