Podczas czwartkowej konferencji prasowej adwokat Marcina Romanowskiego, Bartosz Lewandowski, ujawnił, że poseł Romanowski samodzielnie zwrócił się do węgierskich organów o udzielenie ochrony międzynarodowej. W tym celu przygotowano 40-stronnicowe pismo, w którym znajdowały się również załączniki z publicznymi wypowiedziami polityków w Polsce.
Polityka a prawo
Adwokat Romanowskiego zasugerował, że toczące się wobec niego śledztwo ma wymiar polityczny. — Proces, w którym bierze udział mój klient, został upolityczniony — powiedział Lewandowski. Zaznaczył, że działania służb w tej sprawie są niezgodne z prawem i przypomniał o problemach związanych z brakiem uchwały dotyczącej uchwały immunitetu Zgromadzenia Rady Europy. — Niektóre decyzje procesowe zaskoczyły mojego klienta i miały charakter polityczny, a ich autor, Adam Bodnar, nie miał prawa ich podejmować — dodał adwokat.
Procedura azylowa i europejski nakaz aresztowania
Lewandowski podkreślił, że gdy azyl zostanie przyznany, w przypadku wydania europejskiego nakazu aresztowania, relevantne państwo członkowskie musi przeprowadzić odpowiednią procedurę. Zaczyna się ona od przesłuchania prowadzonego przez prokuraturę, a decyzję o ENA podejmuje sąd kraju, w którym znajduje się osoba. Przytoczył również przykłady ENA, które nie były realizowane przez polskie władze.
Wcześniej mecenas Lewandowski poinformował na portalu X, że rząd Węgier przyznał azyl jego klientowi, który w przeszłości pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości i obecnie jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania. W minionym tygodniu Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Romanowskiego.
„Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 roku, wskazując na działania polskiego rządu oraz Prokuratury Krajowej, które naruszają jego prawa i wolności” — napisał mecenas Bartosz Lewandowski w swoim komunikacie.
Źródło/foto: Onet.pl
Tomasz Gzell / PAP
