Pijaństwo, rozpusta, nieposłuszeństwo wobec zwierzchników oraz poważne naruszenia obowiązków duszpasterskich to niektóre przewinienia, za które duchowni w XIX wieku mogli być surowo ukarani. Na terenach Polski pod zaborami rosyjskimi czekała ich dotkliwa kara, jaką stanowił Dom Demerytów w Liszkowie, a po 1852 roku, na Łysej Górze. Miejsce to oferowało duchownym surowy proces resocjalizacji. Za najpoważniejsze wykroczenia groziło im umieszczenie w „karceresie”.
Życie w DOMU DEMERYTÓW
Każdy dzień w Domu Demerytów w Liszkowie zaczynał się o 5.30. Pobudka, medytacja pośród pacierzy, następnie msza oraz śniadanie w celi. O godzinie 8.00 odbywały się godziny kanoniczne w oratorium, połączone z nieszporami, a czas poświęcano również nauce i refleksji, szczególnie nad pismami Tomasza a Kempisa. Obiad miał miejsce o 12.00, a po nim cisza w ogrodzie przez półtorej godziny oraz powrót do modlitw. Taki schemat dnia dominował zwłaszcza latem. Przyczyny, dla których duchowni trafiali do tej placówki, były różnorodne – od nałogowego pijaństwa, przez związki z kobietami, po nadużycia moralne.
REGULACJE I KARY
Przekraczając próg placówki, duchowni oddawali wszystkie posiadane pieniądze i kosztowności regensowi, swemu przełożonemu, by rozpocząć „nowe życie” w odosobnieniu. Ich celem miała być pokuta, modlitwa oraz refleksja nad własnymi czynami. Natomiast na najbardziej nieposłusznych czekały surowe kary, łącznie z przymusowym uwięzieniem w celi oraz ograniczeniem do głodówki w formie podawania wyłącznie chleba i wody przez trzy dni. W przypadku braku poprawy, wprowadzano jeszcze bardziej drastyczne środki.
HISTORIA I REFORMY
Kościelne władze problemami związanymi z nadużyciami zajmowały się już od III Synodu w Toledo w 589 roku, który ustanowił zasady postępowania z księżmi guilty of moral transgressions. W kolejnych latach, na synodzie toledańskim w 633 roku oraz Soborze Laterańskim II w 1215 roku oraz Soborze Trydenckim 1545-1563, uznano za stosowne wprowadzenie kary dożywotniej pokuty dla kapłanów, którzy w szczególny sposób nadużywali swoich obowiązków. W XIX wieku zaczęto tworzyć specjalne ośrodki dla niewłaściwie się zachowujących duchownych, a Liszków stał się jednym z nich.
WSPIERANIE KULTURY DUCHOWEJ
Dom w Liszkowie, z historią sięgającą dominikańskiego klasztoru, od początku XIX wieku służył jako miejsce poprawy dla nieposłusznych zakonników, a z czasem także dla kapłanów z pobliskich diecezji. Oficjalne utworzenie Domu Demerytów w 1836 roku było odpowiedzią na potrzebę zapewnienia duchownym miejsca na pokutę. Biskup diecezji augustowskiej sprawował nad nim nadzór, a funkcję bezpośredniego przełożonego pełnił regens. Praktyki pokutne wprowadzane w ośrodku dotyczyły ściśle określonych regulacji, kontrolujących zachowanie duchownych w wymogu przestrzegania zasad życia zakonnego.
Jednakże życie w Liszkowie oznaczało także surowe zasady. Duchowni byli pozbawieni swobód, musieli stosować się do rygorystycznych reguł dnia, nie mogli opuszczać placówki, przyjmować gości ani korespondencji – wszystkie wiadomości były kontrolowane przez regensa. Surowe przepisy wskazywały nawet, w jaki sposób powinny wyglądać ich posiłki. W większości przypadków żywność była postna, a duchowni nosili specjalne sutanny.
UPADEK INSTYTUCJI
Instytut Księży Demerytów funkcjonował przez 16 lat. Władze carskie w końcu uznały tę lokalizację za niewłaściwą, co doprowadziło do przeniesienia placówki na Łysą Górę. Reformy miały na celu wprowadzenie nowych metod, które miały poprawić sytuację oraz kontrolę nad duchownymi. Ostatecznie, placówka na Łysej Górze zakończyła swoją działalność w 1863 roku, gdy wybuchło powstanie styczniowe. Przełożony regens Kotkowski oraz wielu demerytów podjęło działania na rzecz niepodległości, co ostatecznie zakończyło działalność instytutu.
W 1865 roku Instytut Księży Demerytów został oficjalnie zlikwidowany. Propozycje stworzenia nowych ośrodków nawiązujących do tej praktyki zostały odrzucone. Duża część dawnych demerytów znalazła schronienie w klasztorach, a ci, którzy zechcieli kontynuować walkę, włączyli się w ruch niepodległościowy, pozostawiając za sobą smutną historię instytucji, która miała na celu ich poprawę.
Materiał powstał dzięki współpracy Onet z Narodowym Archiwum Cyfrowym, które dąży do budowy społecznej świadomości historycznej. NAC zbiera, przechowuje i udostępnia materiały, w tym fotografie oraz filmy. Zdigitalizowane zdjęcia można znaleźć na stronie nac.gov.pl.