Obowiązkowe badania techniczne samochodów miałyby zdrożeć o blisko 150 procent – takie zmiany postulują przedstawiciele jednej z kluczowych organizacji zrzeszających właścicieli Stacji Kontroli Pojazdów. W ich oczach konieczna jest nie tylko podwyżka, ale również regularna waloryzacja tych opłat.
Apel o zmiany w cennikach
Po intensywnych apelach oraz pismach kierowanych do polityków przez Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów, w sprawę zaangażowali się także członkowie Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP (SITK). Domagają się oni spotkania z premierem Donaldem Tuskie, pragnąc przedstawić nowy projekt zmian w cenniku badań technicznych.
Od lat bez zmian
Warto podkreślić, że stawki za badania techniczne nie były aktualizowane od dwóch dekad. Obecnie standardowe badanie techniczne dla samochodu osobowego kosztuje 98 zł, dla ciężarówki 153 zł, a dla motocykla 62 zł. Badanie pojazdu z instalacją gazową to już wydatek rzędu 162 zł. Diagności zwracają uwagę, że około jednej trzeciej tych kwot stanowią podatki.
Najwyższy czas na zmiany
Choć politycy z Ministerstwa Infrastruktury dotychczas zapewniali o analizach dotyczących ewentualnych zmian, teraz padają zdecydowane zapowiedzi nie tylko o modyfikacji taryf, ale też o przywróceniu mechanizmu waloryzacji.
Reprezentanci środowiska diagnostów skupieni w Ogólnopolskim Związku Pracodawców Stacji Kontroli Pojazdów (OZPSKP) oraz Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP) zwracają uwagę, że minimalne wynagrodzenie wzrosło od 2004 roku o 400 procent, a ich koszty działalności wzrosły o 70 procent. Proponują nową stawkę dla badania samochodu osobowego oscylującą wokół 280 zł brutto.
Ostrzejsze kary i nowe zasady
Artur Sałata, wiceprezes SITK, zaproponował ustalenie tej opłaty na poziomie 260 zł brutto. Jak przyznał w rozmowie z dziennik.pl, „to może być zaledwie kropla w morzu, ale przynajmniej to krok w kierunku poprawy sytuacji właścicieli SKP w Polsce”. Sałata podkreślił także, że jego stowarzyszenie będzie dążyć do corocznej waloryzacji opłat, równocześnie z podwyższaniem płacy minimalnej. Czy te postulaty są zbyt ambitne?
Dawne mechanizmy waloryzacji
Warto zaznaczyć, że do 2004 roku istniał mechanizm waloryzacji opłat za badania techniczne. Czasami wciąż można usłyszeć echo tej regulacji – stawka wynosiła 8 procent minimalnego wynagrodzenia i była dostosowywana do jego zmian. Gdyby ten model funkcjonował do dziś, koszt przeglądu osobówki wynosiłby około 344 zł brutto, czyli ponad trzy razy więcej niż obecnie obowiązująca stawka.
W obliczu rosnących kosztów życia oraz ciągłych zmian w przepisach, społeczeństwo zastanawia się, czy nadchodzące reformy rzeczywiście przyniosą oczekiwane rezultaty. Dla wielu apteka samochodowa w postaci waloryzacji opłat za badania techniczne może okazać się ultimatum.