14 września katolicy celebrują święto Podwyższenia Krzyża, które ma głębokie znaczenie i jest związane z fundamentalnymi aspektami wiary oraz symboliki chrześcijańskiej. Dlaczego akurat ten dzień został wybrany na tę uroczystość i co tak naprawdę ona oznacza? Przyjrzyjmy się bliżej!
Krzyż jako symbol chrześcijaństwa
Znak krzyża od wieków stanowi centralny element chrześcijaństwa. Jego kult zyskał szczególne znaczenie po wydarzeniach, które miały miejsce w 313 roku. Cesarz Konstantyn Wielki, przed bitwą z Maksencjuszem, ujrzał na niebie znak krzyża i usłyszał słowa: „w tym znaku zwyciężysz”. Dla katolików święto to jest ukazaniem tajemnicy krzyża jako symbolu zbawienia dla całej ludzkości.
Uroczystość ta nawiązuje do odkrycia drzewa krzyża, na którym umarł Jezus Chrystus, oraz do konsekracji bazyliki jerozolimskiej w 335 roku. Relikwię krzyża odnalazła w IV wieku święta Helena, matka Konstantyna.
Podobno święta Helena natknęła się na krzyż podczas swojej wizyty w Ziemi Świętej między 327 a 328 rokiem. Miał on znajdować się w zrujnowanej cysternie w Jerozolimie, a dowodem, że był to krzyż Zbawiciela, miała być tabliczka z napisem „Jezus Nazarejczyk, Król Żydów”.
Ustalenia historyczne wskazują, że w 350 roku w Jerozolimie znajdowały się jedynie fragmenty krzyża, a biskup Cyryl informował, że zostały one rozesłane po świecie. Ciekawostką jest, że w skład relikwii znajdują się również gwoździe, którymi Jezus został przybity do krzyża. Od XV wieku jeden z gwoździ eksponowany jest w Katedrze Wawelskiej.
Ewolucja przedstawień krzyża
Krzyż jest nie tylko istotnym symbolem chrześcijańskim, ale także obiektem wielowarstwowej interpretacji. W dzisiejszych czasach często przedstawia się postać ukrzyżowanego Chrystusa, jednakże do VI wieku nie umieszczano go na krzyżu. Wówczas dominowała tradycja, która eksponowała chwałę i zmartwychwstanie Zbawiciela, ukazując Go w pięknej postaci z królewskim diademem.
Dopiero z chwilą, gdy w XII wieku zaczęto akcentować cierpienie, w kościelnych przedstawieniach często pojawiał się krzyż gotycki, który ukazywał mękę i śmierć Chrystusa jako cenę zbawienia ludzkości. Przykładem jest tradycja prawosławna, która wciąż upodabnia krzyż do postaci chwalebnej.
Krzyż jako droga do zbawienia
Ojcowie Kościoła od zawsze podkreślali rolę krzyża w życiu chrześcijan. Przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, Zbawiciel otworzył bramy nieba, co zrealizowało zbawienie. Święty Jan Damasceński stwierdził, że Krzyż Chrystusowy „zwyciężył śmierć, zgładził grzech, pokonał piekło, darował ludziom zmartwychwstanie”. Symbolika krzyża przenika niemal każdy aspekt życia katolika: jest to znak, którym rozpoczynamy modlitwy, gest błogosławieństwa podczas liturgii oraz element noszony jako amulet.
Krzyż pełni także rolę drogowskazu w życiu wiernych. Tak jak Chrystus doświadczył ogromnego cierpienia i zmarł za grzeszników, tak każdy z nas jest zaproszony do podjęcia własnego krzyża. Przez zmagania życiowe prowadzi nas właśnie ta alegoria – ukazuje drogę do zbawienia, a każdy cierń w naszym życiu zaprasza do oddania swoich trosk Bogu.
Pomimo, że podwyższenie krzyża to ważne święto, które w tym roku wypada w sobotę i nie obliguje do uczestnictwa w mszy, kapłani zachęcają do wzięcia udziału w uroczystościach i dziękowania za zbawienie dokonane przez krzyż. To zachęta do refleksji nad tym, czym dla katolików jest krzyż, który wciąż symbolizuje zwycięstwo dobra nad złem.
Źródło/foto: Interia