Dzisiaj jest 21 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Nowy trener wprowadza zmiany – co czeka reprezentanta Polski?

Nicola Zalewski w tym sezonie AS Romy doświadcza prawdziwej huśtawki nastrojów. Wszystko wskazuje na to, że przed reprezentantem Polski zbliża się kolejny kryzys.

Wzloty i upadki formy

W bieżącym roku Zalewski był jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym, zawodnikiem kadry. Jego forma była niezależna od sytuacji w klubie, co w Roma bywa bardzo zmienne.

Problemy z transferem

W połowie września piłkarz został odsunięty od składu, ponieważ odmówił transferu do Galatasaray lub PSV, które złożyły oferty w końcowej fazie letniego okienka. Nic więc dziwnego, że nie pojawił się nawet na ławce w trzech meczach Serie A oraz dwóch Ligi Europy.

Nowe nadzieje pod skrzydłami Juricia

Dopiero po zmianie trenera, kiedy Daniele De Rossiego zastąpił Ivan Jurić, Zalewski wrócił do łask. Nowy szkoleniowiec szybko włączył go do pierwszej drużyny, umożliwiając mu grę w wyjściowym składzie w większości meczów. Włoska prasa informowała nawet o wznowieniu negocjacji dotyczących przedłużenia kontraktu.

Kolejna zmiana trenera

Niestety, sytuacja znów się skomplikowała. Juricia zwolniono po 12 występach, a do drużyny dołączył doświadczony Claudio Ranieri, który zdobył sensacyjne mistrzostwo Anglii z Leicester City. Wydaje się, że nowe dni dla Zalewskiego mogą oznaczać nowe wyzwania – niestety, także te negatywne.

Dylematy w ustawieniu

Jak podaje dziennik „Il Tempo”, Ranieri zamierza wprowadzić system 4-4-2, co oznacza, że Zalewski ma małe szanse na grę jako wahadłowy. Jego naturalna pozycja, lewe skrzydło, również jest zagrożona. Ranieri planuje umieścić tam Lorenzo Pellegriniego, który, mimo że jest nominalnym środkowym pomocnikiem, ma szansę na nową rolę. Jeżeli Pellegrini poradzi sobie w tej roli, możliwe, że dla Zalewskiego zabraknie miejsca w zespole. Sytuację komplikuje fakt, że w ostatnich meczach jego forma nie była najwyższych lotów, co doprowadziło do szydzenia ze strony kibiców.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie