Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa z partii KO, oskarżył swoją koleżankę z rządu – Paulinę Hennig-Klose, ministra klimatu i środowiska (Polska 2050) o prowadzenie „wysoko nieodpowiedzialnej polityki”. Spór między nimi dotyczył kwestii odstrzału dzików chorych na ASF. Kołodziejczak wyraził wprost swoje poglądy w programie „Gość Wydarzeń”, mówiąc, że nadmiar dzików należy zredukować, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ASF.
Według polityka KO, zwierzęta te muszą być zmniejszone, aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się choroby. Kołodziejczak zapytał retorycznie, czy obrońcy zwierząt chcieliby, aby dzik cierpiał i umierał w męczarniach z powodu ASF, oraz czy uważają, że dziki są ważniejsze od świń. Zarzucił również Hennig-Klosce i wiceszefowi resortu klimatu – Mikołajowi Dorożale (oba osoby z Polski 2050) za prowadzenie „wysoko nieodpowiedzialnej polityki”.
W kontekście eliminacji dzików, Kołodziejczak podkreślił, że polska suwerenność jest dla niego ważna, podkreślając, że nie życzy sobie ingerencji Unii Europejskiej i chciałby, aby decydował o Polsce dzik i dziki ptak. Kołodziejczak wypowiedział się także na temat innych kwestii, takich jak protesty rolników, niewypłacenie rolnikom należnych dopłat bezpośrednich czy wzrost cen w sklepach, zapewniając, że będzie podejmował działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa oraz niezależności żywnościowej Polski.
W odniesieniu do rosnących cen, Kołodziejczak stwierdził, że aktualny wzrost cen jest wolniejszy niż wcześniej, ale zobowiązał się do podejmowania działań w celu utrzymania normalnych cen. Ponadto, zaznaczył, że zmiany w znakowaniu produktów dopiero się zaczynają i obiecał bronić tych zmian w Unii Europejskiej.
Źródło/foto: Polsat News
