Unia Europejska zaproponowała nowy, 18. pakiet sankcji wobec Rosji, który zakłada m.in. obniżenie limitu cenowego za baryłkę rosyjskiej ropy z 60 do 45 dolarów. Propozycję tę 10 czerwca 2025 roku przedstawiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Celem pakietu jest zwiększenie presji na Kreml, aby skłonić prezydenta Władimira Putina do podjęcia negocjacji i zakończenia trwającego konfliktu. Wcześniej Kijów postulował jeszcze bardziej restrykcyjny limit – na poziomie 30 dolarów za baryłkę.
Jednak propozycja spotkała się z mieszanymi reakcjami w Unii Europejskiej. Słowacja zapowiedziała weto wobec sankcji, obawiając się negatywnego wpływu na swoje interesy narodowe. W tle trwają też dyskusje o koordynacji działań z USA oraz krytyka ze strony niektórych europejskich polityków, którzy wskazują na potrzebę bardziej zdecydowanych kroków wobec Rosji.
Propozycje 18. pakietu sankcji UE wobec Rosji
W dniu 10 czerwca 2025 roku Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, zaprezentowała propozycję nowego, 18. pakietu sankcji wobec Rosji. Najważniejszym elementem tego pakietu jest obniżenie limitu cenowego za baryłkę rosyjskiej ropy z dotychczasowych 60 do 45 dolarów. Ta zmiana ma na celu dalsze ograniczenie przychodów Rosji ze sprzedaży surowca, który jest jednym z głównych źródeł finansowania działań militarnych Kremla.
Pakiet sankcji przewiduje również dalsze restrykcje dotyczące infrastruktury przesyłowej, w tym gazociągów Nord Stream. Ograniczenia te mają osłabić rosyjskie źródła finansowania konfliktu i zmniejszyć zależność Europy od rosyjskich surowców energetycznych. Jak podaje portal pap.pl, celem tych działań jest wywarcie maksymalnej presji na prezydenta Władimira Putina, aby zmusić go do podjęcia negocjacji pokojowych.
Warto przypomnieć, że wcześniej Kijów postulował jeszcze bardziej restrykcyjny limit cenowy, proponując obniżenie go do 30 dolarów za baryłkę. Propozycja Komisji Europejskiej jest więc kompromisem, który ma uwzględnić różnorodne interesy państw członkowskich i możliwości realizacyjne.
Reakcje i kontrowersje w Unii Europejskiej
Propozycja 18. pakietu sankcji spotkała się z wyraźnym sprzeciwem niektórych państw członkowskich. Słowacja zapowiedziała weto wobec nowych sankcji, argumentując, że mogą one naruszać jej interesy narodowe. Jak informuje Money.pl, sprzeciw ze strony tego kraju stanowi poważne wyzwanie dla przyjęcia pakietu sankcji przez Unię Europejską i może opóźnić lub nawet zablokować jego realizację.
Eksperci i politycy podkreślają, że brak zdecydowanych działań wobec Rosji osłabia wiarygodność Europy w oczach sojuszników, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych. Według portalu dorzeczy.pl, litewski prezydent Gitanas Nauseda skrytykował kanclerza Niemiec za brak zdecydowanych sankcji oraz niespełnione obietnice dotyczące zwiększenia restrykcji wobec Rosji. Krytyka ta pojawiła się kilka dni po zaprezentowaniu propozycji sankcji, 13 czerwca 2025 roku, i podkreśla rosnące napięcia wśród europejskich liderów dotyczące polityki wobec Kremla.
Koordynacja sankcji z USA i dalsze perspektywy
Unia Europejska planuje ścisłą koordynację sankcji z administracją Stanów Zjednoczonych, aby zwiększyć ich skuteczność wobec Rosji. Jak podaje Money.pl, rozważane są także sankcje bezpośrednio wymierzone w prezydenta Władimira Putina, co miałoby stanowić kolejny krok w eskalacji presji na Kreml.
Celem tych działań jest wywarcie maksymalnego nacisku na rosyjskie władze, aby zmusić je do negocjacji i ostatecznego zakończenia konfliktu. Wprowadzenie sankcji ma być integralną częścią szerszej strategii politycznej i gospodarczej Unii Europejskiej wobec Rosji, która uwzględnia zarówno aspekty ekonomiczne, jak i bezpieczeństwa.
Przyszłość 18. pakietu sankcji w Unii w dużej mierze zależy od tego, czy państwa członkowskie znajdą wspólny język i będą potrafiły efektywnie współpracować z partnerami zza Atlantyku.