Parlament podjął decyzję o wprowadzeniu 14. dnia wolnego od pracy – mowa o Wigilii. Jednakże to może być dopiero początek. Pojawił się nowy pomysł, aby wprowadzić dodatkowy, 15. dzień świąteczny. Propozycja dotyczy 1 sierpnia, rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wniosek w tej sprawie trafił już do Kancelarii Prezydenta, a Andrzej Duda, kończąc swoją kadencję, podejmie decyzję w tej kwestii.
WZNIESIENIE WOLNEJ WIGILII
Podczas rozmów nad ustawą regulującą wolną Wigilię pojawiały się liczne argumenty, wskazujące na to, że Polacy należą do jednego z najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Najnowsze dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego potwierdzają tę tezę. Średni czas pracy Polaka to 40,4 godziny tygodniowo, co stawia nas na drugim miejscu w Unii Europejskiej. Dla porównania, średnia w całej Unii wynosi 37,5 godziny, a na świecie – 34,2 godziny. Dodatkowo, co czwarty Polak regularnie spędza w pracy od 6 do 10 nadgodzin tygodniowo.
NOWA INICJATYWA: DNI WOLNE OD PRACY
Wraz z wprowadzeniem wolnej Wigilii pojawiły się głosy sugerujące, że liczba dni wolnych od pracy wciąż jest niewystarczająca. Uwzględniając, że wiele świąt przypada na niedzielę, jak Wielka Sobota i Wielkanoc, potrzeba dodatkowych dni staje się jeszcze bardziej widoczna. Inicjatywa, aby 1 sierpnia ogłosić dniem wolnym, pojawiła się w kontekście rocznicy Powstania Warszawskiego.
Choć w czasach prezydentury Lecha Kaczyńskiego 1 sierpnia został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego, nie jest on dniem wolnym od pracy. Petycja złożona przez Stowarzyszenie Lepszy Sulejówek sugeruje, że należałoby to zmienić i uznać tę datę za 15. dzień świąteczny w roku.
POWINNIŚMY PAMIĘTAĆ O HEROICZNYM ZRYWIE
„Ten zryw niepodległościowy z 1944 r. ma ogromne znaczenie w historii Polski, daje nam poczucie godności i niezależności, a także wzmacnia tożsamość narodową” – piszą w petycji jej autorzy. Podkreślają, że mimo klęski Powstania, powinno ono stanowić inspirację dla młodego pokolenia. Pragną, aby 1 sierpnia stał się dniem, który zjednoczy Polaków, niezależnie od różnic poglądowych, wzmacniając wspólnotowe poczucie solidarności.
PRZYSZŁOŚĆ W RĘKACH PREZYDENTA
Teraz petycja trafi do prezydenckich urzędników, a decyzja dotycząca dalszych kroków w tej kwestii będzie należała do Andrzeja Dudy. Jego kadencja trwa do sierpnia 2025 roku, co daje mu czas na rozważenie wszystkich aspektów tej kontrowersyjnej inicjatywy. Czas pokaże, czy 1 sierpnia zyska status dnia wolnego, czy pozostanie jedynie niezapomnianym fragmentem historii.