Tajemniczy przelot amerykańskiego transportowca wzbudził intensywne spekulacje. Samolot wojskowy Boeing C-17 Globemaster III, który wystartował z bazy w Niemczech, nagle udał się w kierunku Izraela, a później wylądował w Jasionce pod Rzeszowem. Choć loty wojskowe na tej trasie nie są niczym niezwykłym, ta konkretna sytuacja szybko przyciągnęła uwagę zarówno entuzjastów lotnictwa, jak i analityków wojskowych. Powód? Niezwykła zmiana trasy oraz podejrzana zawartość ładunku. Obecnie spekuluje się o rakietach Patriot, które mogą wesprzeć Ukrainę.
PRZEKAZANIE BRONI CZY PUŁAPKA DYPLOMATYCZNA?
Pierwsze skojarzenia związane były z przechwyconą przez Izrael rosyjską bronią. Wcześniejsze informacje sugerowały, że Izrael mógł przekazać USA uzbrojenie zdobyte podczas operacji na Bliskim Wschodzie, w tym w Syrii, Libanie oraz Strefie Gazy. Broń z czasów ZSRR, jak pociski przeciwpancerne czy systemy rakietowe, mogła zostać użyta na Ukrainie, gdzie łatwo da się ją zintegrować z istniejącym wyposażeniem Kijowa. Jednak pojawiła się nowa teoria.
Portal Axios wskazuje, że amerykański transport mógł dotyczyć aż 90 rakiet przechwytujących Patriot, przewożonych z Izraela do Polski. To sugeruje, że USA i Izrael w końcu osiągnęły porozumienie w sprawie wsparcia Ukrainy w obronie przed rosyjskimi atakami powietrznymi. Po miesiącach niepewności, uzależnionej od reakcji Rosji i potencjalnych dostaw broni do Iranu, widać, że decyzja została podjęta – choć w sposób pozwalający na uniknięcie bezpośredniego zaangażowania Tel Awiwu.
DOSTARCZENIE RAKIET A PUCHAR PIELGRZYMÓW
Nieoficjalnie mówi się, że przekazanie pocisków Patriot mogło być częścią większego układu. W grę wchodzi temat corocznej pielgrzymki ultraortodoksyjnych Żydów do Humania na Ukrainie. Axios sugeruje, że Izrael miał żądać zapewnienia od Kijowa, że pielgrzymi będą mogli wejść na teren Ukrainy, podczas gdy Wołodymyr Zełenski mógł naciskać na dostarczenie broni. Chociaż władze izraelskie zaprzeczają jakimkolwiek powiązaniom, informacje wskazują, że rozmowy w tej sprawie toczyły się od dłuższego czasu.
Barak Ravid, autor artykułu, podaje, że Izrael uprzedził Rosję o swoim postanowieniu, zaznaczając, iż oddaje rakiety USA, a nie dostarcza ich Ukrainie.
Rzecznik biura premiera Izraela potwierdził, że system Patriot został zwrócony Stanom Zjednoczonym, dodając, że „nie wiadomo, czy trafił on na Ukrainę”.
FLYING UNDER THE RADAR
Lot Boeinga C-17, który można było obserwować na internetowych radarach, jedynie podsycił spekulacje. Niektórzy zauważają, że samolot nie wyłączył transpondera, co zazwyczaj ma miejsce podczas tajnych operacji wojskowych. Możliwe, iż to próba celowej dezinformacji lub stworzenia medialnego szumu wokół dostaw dla Ukrainy. Pewne jest jedno – ten lot nie był przypadkowy. Axios sugeruje, że w ostatnim czasie miały miejsce inne podobne przeloty, co może świadczyć o intensyfikacji działań związanych z transferem sprzętu wojskowego.
Jasionka stała się kluczowym lotniskiem oraz centrum logistycznym wsparcia dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją. Strefa jest szczególnie zabezpieczona – otaczają ją wysokie płoty, wprowadzono zakaz fotografowania, a obecnie na miejscu są posterunki amerykańskich żołnierzy. Całość strzegą wyrzutnie systemu Patriot, mające na celu ochronę przestrzeni powietrznej przed ewentualnym zagrożeniem.
