Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Nowe regulacje po tragedii w Warszawie – wiceminister wskazuje na potrzebę zmian w prawie

Osoby łamiące sądowy zakaz prowadzenia pojazdów będą podlegały surowym karom, które szczególnie dotkną tych, którzy myślą, że mogą uniknąć konsekwencji – poinformował w niedzielę Arkadiusz Myrcha, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, na portalu X. Dodał, że projekt nowego prawa jest już gotowy.

PROJEKT W DRODZE

„Damy radę. Projekt w Ministerstwie Sprawiedliwości jest już przygotowany, a na dniach rozpoczniemy proces legislacyjny. Osoby łamiące sądowy zakaz będą surowo karane i będą musiały się zmierzyć z nowymi zmianami” – napisał Myrcha.

TRAGICZNY WYPADEK

Wypowiedź posła ma szczególny kontekst po tragicznym wypadku, który miał miejsce w Warszawie, gdzie na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącony został 14-letni chłopiec. Kierowca, który przez media został oznaczony jako sprawca wypadku, miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zatrzymania 43-latka doszło w sobotę późnym wieczorem. Był on poszukiwany od piątku. Jak przekazała w niedzielę Komenda Stołeczna Policji, w chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy – miał blisko 2 promile alkoholu we krwi.

Mężczyzna został przesłuchany i postawiono mu zarzuty w niedzielę. Przypadek ten pokazał, jak wielką tragedią mogą kończyć się ignorowanie sądowych zakazów i lekceważenie przepisów.

OSTRZEŻENIE DLA INNYCH

Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 17:15 w rejonie skrzyżowania ulic Ordona i Jana Kazimierza. Kierowca busa, który potrącił chłopca, nie tylko nie udzielił mu pomocy, ale także oddalił się z miejsca zdarzenia. Nastolatek został przetransportowany do szpitala, gdzie niestety zmarł.

Ta tragedia to smutne przypomnienie, że łamanie obowiązujących przepisów może prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji. Zmiany w prawie, które zapowiada rząd, mogą być krokiem w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa na drogach i zapobiegania takim incydentom w przyszłości.

Źródło/foto: Onet.pl Szymon Pulcyn / PAP

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie