Minister zdrowia, Izabela Leszczyna, ogłosiła nowe przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu, które mają na celu zwiększenie ochrony nieletnich. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do wieku kupującego, sprzedawcy będą zobowiązani do żądania dokumentu tożsamości potwierdzającego pełnoletność. Obecnie ta weryfikacja jest jedynie fakultatywna, ale nowe regulacje mają to zmienić.
NOCNE ZAKAZY W SPRZEDAŻY ALKOHOLU
W rozmowie z Radiem Zet, Leszczyna zapowiedziała, że Ministerstwo Zdrowia jest na finiszu prac nad ustawą, która zakazuje sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach 22-6. To krok, który ma na celu ograniczenie dostępu do napojów wyskokowych w porze nocnej, kiedy ryzyko nadużyć jest najwyższe.
OBOWIĄZEK LEGITYMACJI DLA SPRZEDAWCÓW
Nowe przepisy wprowadzą też obowiązek legitymowania osób, które wydają się niepełnoletnie. „Teraz sprzedawca ma tylko prawo to zrobić. Chcemy, aby w przypadku jakichkolwiek wątpliwości miał obowiązek sprawdzić dokumenty”, dodała minister. To stanowczy krok w stronę większej odpowiedzialności sprzedawców, którzy dotychczas mogli tylko sugerować, a nie wymagać.
PODSTAWA PRAWNA
Zgodnie z istniejącą ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, sprzedawcy mogą żądać potwierdzenia wieku w przypadku niespełniania wymogów pełnoletności. Nowe regulacje mają wzmocnić ten przepis i zapewnić, że nieletni nie będą mieli łatwego dostępu do alkoholu.
W obliczu rosnących problemów związanych z alkoholizmem wśród młodzieży, te zmiany mogą być kluczowe dla przyszłości zdrowia publicznego. Czy jednak nowe przepisy wystarczą, by odeprzeć falę nadużyć? Czas pokaże.