„`html
Już od soboty, 28 grudnia, w całej Unii Europejskiej wprowadzony zostaje nowy, jednolity standard ładowarek dla urządzeń przenośnych! Zmiany obejmą między innymi tablety, smartfony oraz aparaty cyfrowe. Tego dnia obowiązywać będą przepisy, które istotnie ułatwią życie konsumentom i przyczynią się do redukcji elektrośmieci.
JEDNOLITY STANDARD USB-C
Ministerstwo Cyfryzacji w lipcu ogłosiło projekt rozporządzenia, mający na celu wprowadzenie standardu USB-C dla większości przenośnych urządzeń elektronicznych. Nowe prawo to krok w stronę ograniczenia ilości elektroodpadów oraz wyraźne ułatwienie dla użytkowników, którzy nie będą musieli już martwić się o zgodność ładowarek z różnymi produktami.
DYREKTYWA UNIJNA
Wprowadzenie nowych regulacji to efekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE, której celem jest harmonizacja przepisów w zakresie urządzeń radiowych. Dyrektywa, przyjęta jesienią 2022 roku, wskazuje, które urządzenia muszą być wyposażone w port USB-C. Wyjątkiem są laptopy, dla których wymaganie to wejdzie w życie dopiero 28 kwietnia 2026 roku.
SPOROŁUŻENIE STANDARDA
Zgodnie z przyjętymi przepisami, do urządzeń takich jak telefony komórkowe, tablety, e-czytniki, słuchawki czy przenośne konsole do gier, producenci będą musieli dołączyć złącze USB-C. To nowoczesne rozwiązanie ma przyczynić się do powstania mniej odpadów elektronicznych, co z pewnością ucieszy ekologów i konsumentów.
KORZYŚCI I OPISY
Nowe przepisy wprowadzają także obowiązek zamieszczania piktogramów, które będą informować o tym, czy w zestawie z urządzeniem znajduje się ładowarka. Unijni urzędnicy szacują, że jednolity standard ładowarek pozwoli zaoszczędzić aż 250 mln euro rocznie, redukując niepotrzebne zakupy akcesoriów. Dodatkowo, obecnie wyrzucane i nieużywane ładowarki generują około 11 tys. ton elektrośmieci rocznie, więc zmiana ta jest ogromnym krokiem naprzód.
KONTROWERSJE WŚRÓD PRODUCENTÓW
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z tych zmian. Apple, które od 2012 roku korzysta ze swojego standardu złącza Lightning, wyraziło obawy, że nowa regulacja zaszkodzi innowacjom i spowoduje, że wiele osób będzie musiało pozbyć się używanych ładowarek, co na pewno nie spotka się z entuzjazmem użytkowników.
Przemiany na rynku ładowarek z pewnością będą miały dalekosiężne konsekwencje zarówno dla producentów, jak i dla konsumentów. Czy zmiany te przyczynią się do prawdziwej rewolucji? Czas pokaże!
„`
