Nowy rok zbliża się wielkimi krokami, a z nim lawina zmian w podatkach i akcyzie, które dotkną portfel każdego Polaka. Z wyższych cen papierosów przez wzrost składek ZUS aż po zakończenie wakacji kredytowych – 2025 rok jawi się jako czas zwiększonych wydatków dla wielu rodzin w Polsce. Przygotowaliśmy szczegółowy przegląd nadchodzących rewolucji w finansach osobistych.
WYŻSZE CENY I OPŁATY
Przygotujcie się na podwyżki, bo ceny papierosów i alkoholu idą w górę, a to tylko czubek góry lodowej. Obłożenie Polaków nowymi obciążeniami w postaci wyższych składek ZUS czy wzrostu podatków lokalnych z pewnością wstrząśnie domowymi budżetami milionów obywateli. Już od stycznia można spodziewać się odczuwalnych skutków tych zmian.
CENY PAPIEROSÓW PRZEŁAMIĄ GRANICE
Ceny papierosów i wyrobów tytoniowych poszybują w górę z powodu kaskadowych podwyżek akcyzy. Mówi się, że paczka papierosów może kosztować nawet ponad 20 zł, co oznacza, iż palacze zobaczą w swoich kieszeniach ubytek rzędu 3,5 miliarda złotych w ciągu roku. To nie tylko statystyka, to realne pieniądze, które znikną z naszych portfeli jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
WYŻSZE PODATKI LOKALNE I SKŁADKI ZUS
Podatki lokalne, takie jak opłata za psa czy podatek od nieruchomości, również pociągną za sobą wyższe wydatki. Maksymalne stawki naliczane przez samorządy wzrosną o 2,7 proc., co z pewnością odczują mieszkańcy małych gmin i dużych miast w całym kraju. Jakby tego było mało, przedsiębiorcy, niezależnie od stażu na rynku, będą musieli szykować się na wyższe składki ZUS. Dla korzystających z Małego ZUS składki wzrosną z 408 zł do 442 zł, a dla pozostałych przedsiębiorców nawet o 174 zł miesięcznie. To przecież zrozumiałe – trzeba podnosić podatki, żeby zrealizować kolejne wielkie obietnice polityków!
KONIEC WAKACJI KREDYTOWYCH
Rząd zdecydował się również nie przedłużać ulgi w formie wakacji kredytowych, co oznacza, że kredytobiorcy będą musieli ponownie zacząć spłacać raty. To kolejny cios dla osób zmuszonych do regulowania swoich zobowiązań. Wzrosną ogólne obciążenia dla tych, którzy do tej pory korzystali z odroczeń spłat. Teraz będą musieli szukać wsparcia w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, co z pewnością nie jest bajkowym rozwiązaniem.
Słowem, nadchodzi czas, gdy Polacy będą musieli głębiej sięgnąć do portfeli, a przynajmniej przygotować na to, że korzystanie z niektórych dóbr i usług stanie się zdecydowanie droższe. Radości to nie dodaje, ale cóż – takie są realia nowego roku.
Źródło/foto: Onet.pl vivooo / Shutterstock