Po tragicznym zdarzeniu z samolotem linii Azerbaijan Airlines, firma zdecydowała się na wstrzymanie wszystkich lotów do Czeczenii. Czekają na ustalenia wyników śledztwa, które powinno wyjaśnić przyczyny wypadku. Początkowe informacje od rosyjskich władz mówiły o możliwym zderzeniu maszyny z ptakami, jednak w sieci pojawiło się nagranie, które kwestionuje tę teorię.
KATASTROFA W BYŁYM ZSRR
Samolot, wykonujący rejs J2-8243 z Baku do Groznego, rozbił się daleko od planowanej trasy, w okolicy kazachstańskiego miasta Aktau. Rosyjskie władze lotnicze potwierdziły, że zmiana kursu mogła być spowodowana awarią spowodowaną rzekomym zderzeniem z ptactwem. Co ciekawe, w tym samym czasie południowa Rosja zmagała się z atakami dronów, a najbliższe lotnisko do pierwotnej trasy, znajdujące się w Machaczkale, zostało zamknięte na kilka godzin w dniu katastrofy.
INTRYGUJĄCE NAGRANIA Z KATASTROFY
Na jednym z nagrań widoczny jest moment, w którym maszyna gwałtownie opada, uderza o ziemię i zaczyna płonąć. Pojawiły się też obrazy z wnętrza samolotu i akcji ratunkowej, które ze względu na swoją drastyczność nie zostały opublikowane. Kazachstańskie władze ogłosiły, że pożar wraku został opanowany, a prace nad identyfikacją ofiar trwają.
TAJEMNICZE USZKODZENIA WRACHA
Rosyjski organ lotnictwa cywilnego zasugerował, że wstępna analiza zdarzenia zidentyfikowała awarię spowodowaną kolizją z ptakami. Jednak niejasne okoliczności wypadku skłoniły do uwagi na typowe dla broni przeciwlotniczej uszkodzenia na wraku maszyny. Kazachski portal inaktau.kz przywołuje opinie ekspertów, którzy sugerują, że dziury w poszyciu mogły powstać w wyniku eksplozji rakiety przeciwlotniczej.
ŚLEDZTWO I MIĘDZYNARODOWA WSPÓŁPRACA
Kazachstańskie władze powołały komisję rządową, która ma zająć się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy, współpracując przy tym z Azerbejdżanem. Rosyjskie MSZ zadeklarowało pomoc dla rodzin rosyjskich ofiar. W miarę jak sprawa się rozwija, pozostaje pytanie o prawdziwe przyczyny tego tragicznego zdarzenia oraz o to, jakie konsekwencje mogą wyniknąć z dalszych ustaleń.
Źródło/foto: Interia