Dzisiaj jest 21 maja 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Nowe kontrowersje wokół polityka Bodnara po ujawnieniu postanowienia sądowego

Telewizja Republika oskarżyła Adama Bodnara o zatajenie informacji dotyczącej mieszkania w jego oświadczeniu majątkowym. Według stacji, minister sprawiedliwości nie uwzględnił 112-metrowego lokalu usytuowanego na warszawskim Ursynowie w swoim dokumencie. Kontrowersyjny temat poruszył sam Bodnar, który nawiązując do sprawy napisał w mediach społecznościowych, że nie jest właścicielem mieszkania przy ulicy Wąwozowej. Jak się okazuje, lokal ten należy do jego byłej żony.

KONTROWERSYJNE MIESZKANIE W TLE POLITYKI

Choć minęło już kilka dni od momentu, gdy ujawniono informacje o domniemanym mieszkaniu Karola Nawrockiego, temat nadal wzbudza emocje i pojawia się w nagłówkach wielu mediów. W czwartek, 8 maja, Telewizja Republika zwróciła uwagę na rzekome nieprawidłowości związane z posiadłością Adama Bodnara.

Stacja argumentowała, że minister sprawiedliwości jest współwłaścicielem mieszkania przy ul. Wąwozowej, które rzekomo także należy do jego żony, Karoliny. „Bodnar nie uwzględnił jednak tej nieruchomości w swoim oświadczeniu” — czytamy w doniesieniach.

ODPOWIEDŹ PROKURATORA GENERALNEGO

W tej sprawie głos zabrał Prokurator Generalny, który w swoim wpisie skrytykował Telewizję Republikę i Dariusza Mateckiego, oskarżając ich o kłamstwo. „Na przyszłość dobrą radą w zakresie rzetelności dziennikarskiej jest zadawanie pytań przed publikowaniem nieprawdziwych informacji” — rozpoczął. Dodał również, że takie podejście pozwoli uniknąć wstydu i konieczności prostowania błędnych treści.

W swoim oświadczeniu Bodnar jeszcze raz podkreślił: „Niniejszym oświadczam — nie jestem właścicielem mieszkania przy ul. Wąwozowej w Warszawie”. Przytoczył również decyzję warszawskiego sądu sprzed 12 lat, która przyznała całkowitą własność mieszkania jego byłej żonie. „Oczekuję od Telewizji Republika i pana Mateckiego natychmiastowego sprostowania przekazywanych publicznie kłamstw” — zakończył Bodnar, załączając zdjęcie postanowienia sądu.

PRZYMNIEJSZANIE TEMATU I ECHA SKANDALU

Prokuratura potwierdziła, że w sprawie Nawrockiego wpłynęły dwa zawiadomienia. Czas pokaże, jak sytuacja się rozwinie oraz jakie ewentualne konsekwencje poniosą zaangażowani w cały ten skandal politycy. W międzyczasie można zadać sobie pytanie, na ile takie kontrowersje wpływają na postrzeganie osób piastujących wysokie stanowiska w państwie, a także na ich wiarygodność w oczach społeczeństwa.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie