Rzeczniczka Prokuratora Generalnego, Anna Adamiak, podczas konferencji prasowej zdradziła, że „korespondencja o nieznanej treści” została dostarczona w zamkniętej kopercie do sekretariatu prokuratora Michała Ostrowskiego. W związku z tym, według niej, jest to „prywatna korespondencja” prokuratora. Dodała, że inne informacje pozostają w sferze medialnych spekulacji, dopóki sprawa nie zostanie formalnie zarejestrowana.
Śledztwo W Sprawie Rzekomego Zamachu Stanu
Adamiak odnosiła się do toczącego się śledztwa dotyczącego rzekomego zamachu stanu, który miał zainicjować Michał Ostrowski, zastępca prokuratora generalnego mianowanego w czasach Zbigniewa Ziobry. „Uzyskaliśmy tę informację z mediów, więc podjęliśmy działania, aby ją potwierdzić” – wyjaśniła. Jak dodała, pracownik Trybunału Konstytucyjnego osobiście dostarczył kopertę do siedziby Prokuratury Krajowej, co zostało odnotowane przez sekretarkę.
Koperta i Jej Zawartość
Zaznaczyła, że na kopercie znajdowała się sygnatura, którą prokurator Ostrowski dostarczył mediom. „Można zatem stwierdzić, że na chwilę obecną korespondencja, której treść jest nam nieznana, jest prywatną korespondencją Michała Ostrowskiego” – powiedziała Adamiak. Podkreśliła, że organy państwowe mogą podejmować działania dopiero po zarejestrowaniu dokumentów zgodnie z obowiązującym prawem. „To są standardy światowe, a nie tylko te przyjęte w Polsce” – dodała.
Brak Możliwości Rejestracji
Rzeczniczka nie była w stanie ocenić dokumentu, ponieważ nikt go jeszcze nie widział. „Gdy sprawa nabierze tempa, odpowiednia jednostka prokuratury zajmie się nią” – stwierdziła ku zdziwieniu obecnych. W piśmie od prokuratora Ostrowskiego znajdowała się jedynie prośba o zarejestrowanie postępowania, ale brakowało jakiejkolwiek dokumentacji. „To jedynie jedno zdanie” – zauważyła. Sugestia, że ani zastępca, ani nawet prokurator generalny nie mają uprawnień do rejestracji sprawy, wzbudza dodatkowe kontrowersje.
Jak widać, sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana, a pytania o transparentność działania prokuratury pozostają bez odpowiedzi. Wydarzenia z ostatnich dni pokazują, jak mogą zawirować losy osób na wysokich stanowiskach, gdy w grę wchodzą takie anomalie.