W powiecie płońskim 50-letnia kobieta padła ofiarą nowego rodzaju oszustwa, które wykorzystuje kody QR. Oszustwo to, znane jako quishing, doprowadziło do utraty jej oszczędności oraz prób wyłudzenia kredytu na jej dane.
Oszuści wykorzystują platformy ogłoszeniowe
Kobieta wystawiła na sprzedaż buty sportowe na popularnym serwisie ogłoszeniowym. Po chwili otrzymała wiadomość od zainteresowanej kupującej, w której znalazła dane do wysyłki oraz kod QR. Uznając to za nową funkcję serwisu, zeskanowała kod.
W pułapce fałszywej strony
Po zeskanowaniu kodu, zostały ją przekierowane na stronę, na której zalogowała się do swojego banku. Wkrótce otrzymała kilka SMS-ów z kodami autoryzacyjnymi, które wprowadzała zgodnie z instrukcjami. Po pewnym czasie zauważyła, że strona długo się ładowała, co skłoniło ją do zalogowania się do bankowości elektronicznej na komputerze. Niestety, wówczas odkryła, że z jej lokaty zniknęły oszczędności, a z konta pobrano kwotę 3800 zł.
Szybka reakcja na włamanie
W obliczu utraty pieniędzy kobieta niezwłocznie skontaktowała się z infolinią swojego banku, aby zablokować konto. W trakcie rozmowy dowiedziała się, że nie tylko straciła swoje oszczędności, ale także ktoś próbował wziąć na jej nazwisko kredyt na ponad 40 tys. zł.
Jak chronić się przed quishingiem?
Quishing to zjawisko, które polega na umieszczaniu zmanipulowanych kodów QR, które po zeskanowaniu kierują użytkownika na fałszywe strony, które mają na celu kradzież danych osobowych. Ministerstwo Cyfryzacji apeluje o czujność i oferuje kilka wskazówek, jak uniknąć tego rodzaju oszustwa.
Źródło/foto: Interia