Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Jacek Dobrzyński, ogłosił, że niebawem powstanie nowa rządowa komisja. Będzie ona miała na celu zbadanie przypadków nadużycia władzy wobec aktywistów demokratycznych w latach 2016-2023.
POWOŁANIE KOMISJI W TRACIE FINALIZACJI
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Dobrzyńskiego, prace nad komisją trwają już od kilku tygodni i są obecnie na etapie finalizacji. W skład nowego gremium wejdą zarówno przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego, jak i prawnicy, którzy będą reprezentować poszkodowane osoby.
OBOWIĄZEK ROZLICZENIA NADUŻYĆ
Dobrzyński podkreślił, że każdy przypadek nadużycia władzy będzie dokładnie wyjaśniony i rozliczony. Zwrócił uwagę, że szczególnie ważne jest zbadanie spraw, w których działania policji, służb oraz prokuratury nie przyniosły rezultatów, a postępowania były nieraz umarzane.
OPINIE POLITYKÓW
Temat powołania komisji skomentowała również posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Monika Pawłowska. Zwróciła uwagę na potrzebę zaangażowania ekspertów, podobnie jak to miało miejsce przy komisji Stróżyka, sugerując, że w przeciwnym razie przedsięwzięcie może okazać się mało sensowne.
Pawłowska dodała, że osoby najbardziej zaangażowane w pracy komisji powinny być odpowiednio wynagradzane za swoje wysiłki. Jej opinia potwierdza, jak ważne jest, aby działania komisji były przeprowadzone z należytą starannością i profesionalizmem.
Sprawa ta z pewnością będzie miała daleko idące konsekwencje i pozostaje do ścisłej obserwacji w nadchodzących miesiącach. Czas pokaże, jaką rolę odegra komisja w przywracaniu sprawiedliwości oraz w jakim kierunku podąży debata publiczna na ten istotny temat.
Źródło/foto: Polsat News