Polscy i europejscy decydenci muszą sprawdzać, w jakim stopniu administracja Trumpa potrafi prowadzić przewidywalną politykę. Równocześnie analitycy i komentatorzy winni rzetelnie informować o ryzyku nieprzewidywalności, które nam grozi. Łączenie tych dwóch perspektyw staje się niebezpieczne, przypominając sytuację, w której entuzjaści latających lokomotyw domagają się stworzenia teorii fizycznej pozwalającej im latać, zanim skonstruowany zostanie jakikolwiek samolot zdolny do unoszenia się w powietrzu.
SYMPTOMY CHAOSU
Elon Musk twierdzi, że „tylko AfD może uratować Niemcy”, podczas gdy Kennedy Jr. obiecuje ukazanie dowodów na obecność pozaziemskich cywilizacji w amerykańskim kongresie. Donald Trump z podziwem odnosi się do „twardych facetów” globalizacji, w tym Putina i Kim Dzong Una, gardząc przy tym przywódcami demokratycznymi. Marine Le Pen, czekająca na współpracę z Trumpem, oskarża Komisję Europejską o bycie jej prawdziwym wrogiem, a nie Putinem. To tylko kilka z wielu oznak narastającego chaosu.
ZMIANY W POLITYCE
Radykalni patrioci, którzy podczas Majdanu oskarżali Radosława Sikorskiego o zdradę, dzisiaj chwytają się planów Trumpa, które obejmują oddanie Putinowi znacznych obszarów Ukrainy. W ten sposób może się okazać, że Sikorski miał rację, aby „zamrozić” Majdan w momencie, który dawał szansę na prozachodni zwrot Kijowa, by uratować jedność Ukrainy.
Obecne plany Trumpa, ujawnione przez jego otoczenie, oscylują pomiędzy „Monachium” – upadkiem Ukrainy jako państwa niepodległego – a „finlandyzacją”, czyli zachowaniem niepodległości i demokracji w zamian za ustępstwa terytorialne. Jednak finlandyzacja w przypadku Ukrainy to scenariusz mocno optymistyczny, gdyż kraj ten nie ma jednorodnej struktury społeczno-kulturowej, co czyni ryzyko destabilizacji znacznie większym.
PRAGNIENIE POKOJU
Wielu Ukraińców żywi nadzieję na jak najszybsze zakończenie wojny, nadając pierwszeństwo scenariuszowi finlandyzacji. Niezakończony konflikt z Rosją może jednak wywołać efekty, które obejmą nie tylko Ukrainę, ale i Polskę oraz resztę Europy. Zwycięstwo Trumpa w tej sprawie może przyczynić się do umocnienia wpływów Putina na naszym kontynencie.
OSOBISTE REFLEKSJE
Nie jestem rusofobem ani nie żywię nienawiści do Rosjan. Daleki jestem od podważania wartości pisarzy rosyjskich, takich jak Dostojewski czy Nabokov. Uważam jednak, że izolowanie Rosji od „cywilizowanego świata” jest przysłowiowym chwytem, który nosi ryzyko. W chwili, gdy Putin nie zdołał zrealizować modernizacji swojego kraju, może wykorzystywać destabilizację Zachodu jako swoją przewagę.
Trump, Musk i Kennedy Jr. to klasyczne przykłady jeźdźców Apokalipsy, generujący chaos zarówno w Ameryce, jak i Europie. Częste napięcia ideologiczne i polityczne w Europie będą przez ten chaos wyeksponowane i wykorzystywane. W ten sposób portale internetowe, które bawią się polityką, tylko na tym skorzystają.
POSZUKIWANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI
Czy istnieje partie ludzi, którzy są odpowiedzialni za świat? Każdy z nas, oburzony radykalizmem, może zadać sobie to pytanie. W obliczu rosnącego populizmu, odpowiedzialna wspólnota ponadpartyjna, łącząca różnorodne poglądy, wydaje się być coraz bardziej potrzebna. W obliczu chaosu, winniśmy poszukiwać sposobów na odbudowanie jedności wśród społeczeństw, odrzucając skrajności i dążąc do konstruktywnego dialogu.
Źródło/foto: Interia