Zbliżający się koniec roku to naturalny moment na refleksję i podsumowanie minionych dwunastu miesięcy. Katarzyna Nosowska, znana wokalistka zespołu Hey, w szczerym wpisie dzieli się swoimi uczuciami, odzwierciedlając zarówno radosne, jak i trudne chwile, które były jej udziałem. Artystka wyraża swoje obawy oraz nadzieje związane z nadchodzącym rokiem, zwracając szczególną uwagę na zdrowie swojej mamy.
Sprzeczne Emocje i Optymizm
Katarzyna Nosowska umiejętnie łączy szczerość z refleksją. W swoim noworocznym przemyśleniu podkreśla, że nadchodzący 2024 rok przyniósł jej wiele sprzecznych doświadczeń, które opisuje jako „szpagat pomiędzy miłym i przestraszającym”. Mimo trudności artystka nie rezygnuje z optymizmu i z dumą opowiada o swoich osiągnięciach, czyniąc to w sposób, który trafia do jej słuchaczy.
Rodzina Największym Wsparciem
W gronie największych źródeł wsparcia w minionym roku, Katarzyna Nosowska wymienia swoją rodzinę. Z radością podkreśla osiągnięcia swojego syna Mikołaja oraz wyraża podziw dla męża, Pawła. Jednak najwięcej emocji budzi w niej zdrowie matki, która niedawno wróciła ze szpitala. Rodzina musiała zaadoptować się do nowych realiów, co wprowadziło dodatkowy stres w ich życie.
Wdzięczność za Wsparcie
W swoim wpisie artystka nie zapomina o wyrażeniu wdzięczności wobec ludzi, których poznała w szpitalach. Pacjenci i pracownicy medyczni stanowią dla niej nieocenione źródło siły. Katarzyna Nosowska dzieli się refleksjami na temat ich determinacji oraz niezłomności, życząc jednocześnie innym zdrowia i spełnienia marzeń.
Trudne Przemiany i Osobiste Wyznania
Nosowska porusza również temat własnych zmagań. Jej syn nadal boryka się z pokusami, co przypomina jej o kruchości osiągnięć. „Jeżeli na chwilę się odpuści i osiądzie na laurach, łatwo uderzyć w glebę,” zauważa artystka, podkreślając wagę nieustannego dążenia do rozwoju.
Przełomowe Decyzje
Katarzyna Nosowska otwarcie odnosi się do osobistych walk, w tym rozstania z mężem. Artystka już planuje przyszłość, w tym nawet kwestie związane z przygotowaniami do pogrzebu. Pomimo trudności, pozostaje silną kobietą, która potrafi stawić czoła wyzwaniom i inspirować inne osoby do działania.
W sercu spokój, a mąż niezmiennie zachwyca. Syn, widziany przez pryzmat mądrości i uczucia w stosunku do babci i matki, staje się istotnym punktem oparcia w trudnych chwilach, a Nosowska z pokorą chwytając się słów piosenki, deklaruje: „Można i wierzę, że można to przejść. Wypłakać.”