Gorączka, ból głowy, kaszel oraz katar—te objawy towarzyszą tajemniczej chorobie, która dotknęła mieszkańców prowincji Kwango w Demokratycznej Republice Konga. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) opublikował ostrzeżenie, które apeluje o szczególną ostrożność w przypadku osób przybywających z tego regionu z symptomami infekcji dróg oddechowych. Osoby planujące wyjazd do Konga powinny również zachować czujność.
EPIDEMIA W KONGO
W listopadzie w Demokratycznej Republice Konga odnotowano 143 zgony spowodowane nieznaną chorobą, której symptomy przypominają grypę: wysoką temperaturę oraz silne bóle głowy. Sytuacja staje się alarmująca w obliczu rosnącej liczby zakażeń. Do prowincji Kwango wysłano specjalistyczne zespoły medyczne, które mają za zadanie zbierać próbki oraz przeprowadzać badania mające na celu zidentyfikowanie źródła i charakteru schorzenia.
ZDOLNOŚĆ DO REAGOWANIA
Remy Saki, zastępca gubernatora prowincji oraz Apollinaire Yumba, minister zdrowia, wyrazili swoje zaniepokojenie obecną sytuacją. Cephorien Manzanza, lokalny aktywista, podkreśla, że choroba koncentruje się głównie w rejonach wiejskich, gdzie dostęp do opieki zdrowotnej jest mocno ograniczony. Wiele dzieci i kobiet cierpi oraz umiera w domu, zanim zdąży otrzymać pomoc.
FUNDAMENTALNE BADANIA
Komentując sytuację, GIS wskazuje na ponad 400 przypadków niezdiagnozowanej choroby w strefie zdrowia Panzi, gdzie w okresie od 24 października do 5 grudnia 2024 roku zgłoszono 406 przypadków z podobnymi objawami. Większość z nich dotyczy dzieci poniżej pięciu lat, a problemy zdrowotne są często związane z niedożywieniem.
GLOBALNY KONTEKST ZAGROŻENIA
Jak zaznaczają służby, w tym WHO, przyczyny zachorowań są wciąż ustalane: możliwymi czynnikami są wirusy grypy, COVID-19, odra oraz malaria. GIS informuje, że pomimo lokalnego charakteru epidemii, istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się choroby na sąsiednie rejony. Stały monitoring sytuacji oraz transgraniczna współpraca będą kluczowe w zapobieganiu ewentualnym zagrożeniom.
Pomimo, że na poziomie regionalnym ryzyko postrzegane jest jako niskie, bliskość obszaru dotkniętego epidemią do granicy z Angolą stwarza obawy o możliwość transgranicznego przenoszenia się choroby. GIS zaleca, aby osoby przybywające z tego regionu były szczególnie uważne na objawy infekcji.