Litewska straż graniczna zidentyfikowała 25-metrowy tunel znajdujący się pod granicą z Białorusią, co potwierdziły lokalne media. Służby podejrzewają, że miał on służyć do nielegalnego przemytu. Przypomnieć należy, że dziennikarze nie mają dostępu do tego obszaru.
Patrol litewskiej straży granicznej odkrył ten podziemny tunel w okolicach wsi Posolcz, jak wskazują informacje przekazane przez litewskie media oraz komunikat litewskiej Państwowej Straży Granicznej (VSAT).
Pilnowany teren
Reporterzy publicznego portalu lrt.lt zauważyli, że wspomniana wieś jest oddzielona od Białorusi przez druty, ogrodzenia oraz wąską rzeczkę Solczę. Dziennikarz radia LRT, Daumantas Butkus, relacjonował, że miejsce odkrycia tunelu na Białorusi jest niedostępne dla strażników granicznych.
Teren, na którym znajduje się tunel, jest starannie strzeżony przez straż graniczną, która wykorzystuje do tego celu również psy. Wskazano, że osoby chcące przebywać w okolicy lub kontaktować się z mieszkańcami wioski muszą uzyskać zgodę prokuratora.
Specjalna strefa
Warto dodać, że część wsi, w której odkryto tunel, leży w strefie buforowej. Sama miejscowość znajduje się w ramach specjalnej strefy, ogłoszonej w 2021 roku, w okresie wzmożonego napływu nielegalnych migrantów na Litwę.
Na całej granicy z Białorusią zainstalowano monitoring, a kamery umieszczone są także w miejscu, gdzie odkryto tunel.
– Rozpoczęliśmy dochodzenie, ustalamy wszystkie szczegóły we współpracy z prokuratorem, a wkrótce podamy szczegółowy raport – powiedział Giedrius Mišutis, doradca litewskiej Państwowej Straży Granicznej (VSAT).
Źródło/foto: Interia
