Benny Hill, ikona brytyjskiego humoru XX wieku, był postacią, która z pewnością na zawsze wpisze się w historię rozrywki. Choć to, co niegdyś fascynowało miliony, mogłoby dziś zostać uznane za kontrowersyjne, jego skecze przynosiły mu ogromne zyski. Zaskakująca jest jednak skromność jego życia – na koncie miał około 7,5 miliona funtów (niemal 38 milionów złotych), a mimo to prowadził niemal ascetyczny styl życia. Po jego śmierci pojawił się jednak problem: fortuna miała trafić do bliskich, których komik niemal nie znał. — Jego rodzina z pewnością skorzystała — skomentowała jedna z byłych współpracownic Hilla.
LEGENDARNY KOMIK I JEGO DROGA DO SŁAWY
Benny Hill, właściwie Alfred Hawthorne Hill, przyszedł na świat w 1924 roku w Southampton. Jego kariera rozpoczęła się w radiu, ale szybko odkryto jego komediowy talent. W 1955 roku stworzył „The Benny Hill Show”, który szybko zyskał popularność nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i na całym świecie. W szczytowym okresie program oglądało aż 21 milionów widzów. Po wielu latach sukcesów, podczas których Hill gromadził fortunę, prowadził życie skromne i pozbawione ekstrawagancji.
SEKRETY I PROBLEMY PO ŚMIERCI
Po jego śmierci w 1992 roku w wieku 68 lat w wynajmowanym mieszkaniu w Teddington, odnaleziono wiele niepobranych czeków, przeterminowaną żywność oraz nieuporządkowane dokumenty, co ujawniło problem dotyczący jego testamentu. Hill spisał go w 1961 roku, przekazując majątek rodzicom, którzy jednak zmarli przed nim. Z tego powodu, zgodnie z prawem, majątek przeszedł na siódemkę jego siostrzeńców i bratanków, z którymi prawie nie utrzymywał kontaktów.
Przyjaciele Hilla, w tym Sue Upton, Dennis Kirkland i Louise English, przekonują, że komik miał sporządzić drugi, nieformalny testament, obejmujący współpracowników. Niestety, dokument nie został zweryfikowany formalnie z powodu braku odpowiednich podpisów oraz świadków. Upton relacjonowała: — Benny nigdy nie kontaktował się z rodziną, to my byliśmy jego rodziną – mówiła dla „Daily Mail”.
POTRZEBY I TRAUMA HILLA
W ostatnich latach życia Benny Hill borykał się z problemami zdrowotnymi i odrzucił wskazania lekarzy. Izolując się od świata, popadł w depresję po zakończeniu emisji swojego programu w 1989 roku. Zmarł samotnie 18 kwietnia 1992 roku, a jego ciało odkryto dopiero dwa dni później. Jego los pokazuje, jak złożone mogą być relacje między życiem zawodowym a osobistym, a także jak wiele potrafi zaskoczyć rzeczywistość po śmierci.
Mimo swojego ogromnego dorobku artystycznego i finansowego, Benny Hill pozostawał osobą, która unikała formalności i być może lekceważyła kwestie prawne dotyczące testamentu. Choć w rozmowach z przyjaciółmi obiecywał, że postara się przekazać im część swojego majątku, w praktyce niewłaściwie zajął się sprawami papierkowymi, co mogło prowadzić do skomplikowanej sytuacji po jego odejściu. Wciąż pozostaje pytanie, co ostatecznie stanie się z jego spuścizną oraz jak wiele znaczących osób mogło pozostać w cieniu wielkiego komika.
