Podczas wtorkowego spotkania z Karolem Nawrockim w Wyszkowie miała miejsce dość nieprzyjemna sytuacja. Jedna z uczestniczek podzieliła się informacją, że zbiera podpisy na rzecz kandydata Prawa i Sprawiedliwości, jednak przechodnie nie bardzo wiedzą, kim jest Nawrocki. Kiedy kobieta zdradziła, co odpowiada w takiej chwili, prezes IPN zareagował nerwowym śmiechem.
Nacisk na podpisy
W dniu 18 lutego, kandydat PiS przybył do Wyszkowa, gdzie spotkał się ze swoimi sympatykami. W trakcie swojego wystąpienia komentował sytuację w Europie, nazywając ją „chaosem tożsamościowym” oraz „chaosem w zakresie bezpieczeństwa”. Po przemówieniu, zwolennicy mieli okazję zadać mu pytania.
Na końcu spotkania zgłosiła się kobieta zbierająca podpisy. Przypomnijmy, że aby ubiegać się o miejsce na kartach wyborczych, kandydaci muszą do 4 kwietnia zgromadzić 100 tysięcy takich poparć. Kobieta powiedziała: „Zbieram podpisy poparcia dla pana Karola Nawrockiego, a niektórzy pytają: 'a kto to jest?’. Odpowiadam krótko: 'przeciw Tuskowi’, a oni: 'no dobrze, to podpiszę’”. Jej słowa wywołały salwy śmiechu wśród uczestników spotkania. Nawrocki, choć również się zaśmiał, nie skomentował jej uwagi, a jedynie podziękował za zbieranie podpisów, wracając do pytań od innych obecnych.
Polska a Europa
Kandydat PiS poruszył również temat sytuacji w Europie, podkreślając, że Polska jest dla niej bardziej potrzebna, niż Europa Polsce. Stwierdził: „Musimy dążyć do stworzenia największej lądowej armii NATO w Unii Europejskiej, a nie redukować jednostek wojskowych i nie doprowadzać do tego, co miało miejsce w ostatnich dwóch latach – czyli do trzykrotnego spadku rekruta Wojska Polskiego”. Dodał, że Unię Europejską należy „obudzić”.
Trzaskowski zachwycony schronami w Finlandii, a tymczasem dylematy europejskie nabierają na znaczeniu. Pytanie, czy w dobie tak poważnych zagrożeń sytuacja z podpisami dla Nawrockiego na pewno jest najważniejsza?
Alarmujące doniesienia o Putinie stawiają nas przed innymi wyzwaniami. Czy naprawdę wystarczy „przeciw Tuskowi” w obliczu narastających globalnych problemów? Dobrze by było to przemyśleć, zanim kolejne spotkanie przyniesie więcej nieprzewidzianych zwrotów akcji.