Nieodpowiedzialność na drodze może mieć tragiczne konsekwencje, a pewien 38-letni motorowerzysta z powiatu żarskiego postanowił przekonać się o tym na własnej skórze. W piątek, 1 listopada, funkcjonariusze żarskiej policji przerwali jego niebezpieczną jazdę, odkrywając nie tylko, że kierował pod wpływem alkoholu, ale także przewoził pasażerów, w tym 3-letniego chłopca, który jechał bez kasku ochronnego.
DRAMATYCZNE ZATRZYMANIE
Do incydentu doszło na ulicy Warszawskiej w Lubsku, gdzie policjanci zatrzymali motorowerzystę do rutynowej kontroli. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 0,34 promila alkoholu. Przewóz pasażerów w takich warunkach to nie tylko skrajna lekkomyślność, ale również naruszenie wielu przepisów. Należy pamiętać, że w przypadku kolizji skutki mogą być tragiczne, zwłaszcza dla osób poruszających się na dwóch kółkach, które są znacznie mniej chronione niż kierowcy samochodów.
POWAGI TRZEBA WOLEC
W wyniku tego nieodpowiedzialnego zachowania, mężczyzna usłyszy zarzuty w sądzie za szereg wykroczeń. Oprócz prowadzenia motoroweru pod wpływem alkoholu, czekają go także konsekwencje za przewożenie zbyt wielu pasażerów oraz transportowanie dziecka w sposób niebezpieczny i bez wymaganego kasku. Jak można być tak nieodpowiedzialnym? Kierowanie pojazdem wymaga pełnej koncentracji i uwagi, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą najmłodsi członkowie rodziny.
APEL O ROZWAŻNE LEKKOŚĆ
Kierujący motorowerami i motocyklami muszą wykazywać się jeszcze większą ostrożnością. W momencie zderzenia z pojazdem osobowym nie tylko ich bezpieczeństwo jest zagrożone, ale również pasażerów. Kask i odpowiednia odzież to jedyne formy ochrony, jakie mają do dyspozycji. Dlatego apelujemy do wszystkich kierowców: nie narażajcie swoich bliskich na niebezpieczeństwo. Szaleństwa za kierownicą mogą kosztować zdrowie i życie — nie tylko wasze, ale i waszych pasażerów.
Nie możemy pozwolić na to, aby takie sytuacje powtarzały się w naszych miastach. Wszyscy musimy zadbać o bezpieczeństwo na drogach, aby uniknąć tragicznych w skutkach zdarzeń.
Źródło: Polska Policja