Patrycja Markowska i Tomasz Szczęsny, znani z unikania nadmiernego medialnego rozgłosu, zaskoczyli wszystkich, pojawiając się razem przed kamerami po raz pierwszy. W programie „Dzień dobry TVN” artystka promowała swój nowy singiel, a kulminacyjnym punktem programu była nieoczekiwana wizyta jej męża, który zjawiał się z bukietem kwiatów w dłoni.
MIŁOŚĆ I WSPARCIE
Patrycja Markowska, która w listopadzie ubiegłego roku ogłosiła swoje małżeństwo, nie ma wątpliwości, jak dużą rolę odgrywa jej mąż w jej życiu. Tomasz Szczęsny wprawdzie wystąpił w niektórych teledyskach artystki, takich jak „Miłość, wiara, nadzieja” oraz „Karminowy”, jednak na co dzień stara się unikać blasku fleszy.
NIECODZIENNY WYWIAD
Promując swój nowy kawałek „Ślady”, który traktuje o miłości i związanych z nią emocjach, Patrycja była gościem „Dzień dobry TVN”. W trakcie rozmowy podkreśliła, jak ważne jest dla niej wsparcie Tomka. Artystka porównała ich relację do ikonicznego związku Johna Lennona i Yoko Ono, mówiąc: — Zawsze marzyłam o czymś podobnym. Tomek na backstage’u sprawia, że wszystko działa, doradza mi w kwestii świateł podczas koncertów. To świetna zabawa!
WAŻNE SŁOWA ŻONY I MĘŻA
Podczas sobotniego wywiadu mąż Patrycji wyróżnił się, wręczając jej kwiaty na wizji. Tomasz Szczęsny chętnie chwalił swoją żonę, twierdząc, że jej nowy album to najlepsza płyta w historii polskiego rocka. Przyznał jednocześnie, że zawsze mówi prawdę i w razie potrzeby wyraża swoje zdanie.
Odkrył również szczegóły ich codziennego życia, podkreślając, że relacja z Patrycją jest dla niego źródłem szczęścia. — Żyje się wspaniale, bo Patrycja jest osobą niezwykle domową. Czasem, przed koncertem bywa stresująco, ale to normalne – stwierdził szczery Tomasz.
WZAJEMNE WSPARCIE
Patrycja Markowska, wyraźnie wdzięczna za wsparcie, jakie otrzymuje od męża, zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, udowodniła, że ich pierwsze wspólne wystąpienie przed kamerami ukazuje silną więź, jaka ich łączy. Oboje cenią sobie wzajemne zaangażowanie, co jest niezwykle istotne w ich związkach.
Markowska zdaje się być pod silnym wpływem swojego męża, co jeszcze bardziej wzmaga ciekawość fanów. W obliczu nowych wyzwań, jakie przynosi jej kariera, możemy być pewni, że wspólna podróż tej pary dopiero się zaczyna.