Robert Lewandowski stoi przed kluczową decyzją, która może znacząco wpłynąć na jego przyszłość. Według doniesień z Katalonii, napastnik reprezentacji Polski oraz FC Barcelony otrzymał propozycje z innych klubów, które mogą mu zapewnić astronomiczne zarobki – nawet 50 milionów euro rocznie!
Kiedy Lewandowski ma zarobić najwięcej?
W obecnym sezonie Lewandowski czerpie z FC Barcelony imponujące profity. Jego kontrakt z 2022 roku przewiduje coroczne podwyżki. W pierwszym sezonie zarobił 20 mln euro (około 84,3 mln zł) brutto, w drugim już 26 mln (109,6 mln zł), a obecnie jego wynagrodzenie wzrosło do 32 mln euro (niemal 135 mln zł). Przedłużenie umowy o kolejny rok skutkuje powrotem do pensji na poziomie 26 mln euro. Czy Lewandowski zdecyduje się na dłuższy pobyt w Katalonii?
Przyszłość Lewandowskiego: co mówią hiszpańskie media?
Wydaje się, że przedłużenie kontraktu Polaka to formalność. Aby do tego doszło, musi jednak rozegrać określoną liczbę meczów w tym sezonie – przynajmniej 50 lub 55 procent, grając w podstawowym składzie co najmniej 45 minut. Przed nadchodzącym starciem z Valencią wystąpił w 29 z 31 meczów. Oznacza to, że do osiągnięcia wymaganego limitu zostały mu maksymalnie dwa (przy 50 proc.) lub pięć (przy 55 proc.) spotkań.
Nowa era w FC Barcelonie?
Lewandowski wciąż zachwyca swoją skutecznością, ale nie można zapominać o jego wieku. Kataloński dziennik „El Nacional” ujawnia, że klub rozważa zastąpienie go młodszym napastnikiem. Na celowniku znalazły się trzy nazwiska: Viktor Gyokeres ze Sportingu, Alexander Isak z Newcastle oraz Benjamin Sesko z RB Lipsk.
Atrakcyjna oferta z Arabii Saudyjskiej
Z tego samego źródła wynika, że Lewandowski otrzymał bardzo lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Kluby z Rijadu, Al-Nassr i Al-Hilal, są zaintrygowane możliwością pozyskania Polaka. Gdyby Lewy podjął decyzję o transferze, mógłby zarobić około 50 mln euro (ponad 210 mln zł) rocznie, do czego doliczyć trzeba jeszcze ewentualne premie i bonusy. Wyobraźcie sobie – Lewandowski współpracujący z Cristiano Ronaldo w Al-Nassr! Portugalczyk gra w Arabii od ponad dwóch lat i zamierza przedłużyć kontrakt. A może Polak w Al-Hilal zastąpi Neymara? To na pewno byłoby widowisko nie do obejrzenia!