Czy mieszkańcy Krakowa i Katowic będą mieli możliwość bezpośredniego dotarcia pociągiem do lotniska w Baranowie, czy czeka ich przesiadka w Warszawie? Temat ten wzbudza kontrowersje, a „Dziennik Gazeta Prawna” donosi o trwającym sporze dotyczący przyszłości węzła kolejowego w centralnej Polsce.
BRAK BEZPOŚREDNICH POŁĄCZEŃ
W artykule wskazano, że w konsultowanym Horyzontalnym Rozkładzie Jazdy na 2035 rok nie uwzględniono bezpośrednich połączeń kolejowych do nowego portu z południowej Polski. Z kolei budowa połączenia Centralnej Magistrali Kolejowej z Centralnym Portem Komunikacyjnym wiązałaby się z wysokimi kosztami, sięgającymi 4 miliardów złotych.
KRYTYKA PLANÓW TRANSPORTOWYCH
Stowarzyszenie Tak dla CPK krytykuje rząd oraz spółkę Centralny Port Komunikacyjny za planowanie niewygodnych rozwiązań komunikacyjnych związanych z lotniskiem w Baranowie. Maciej Wilk, lider stowarzyszenia i były wiceprezes LOT, podkreśla, że z Horyzontalnego Rozkładu Jazdy wynika brak direct connection z miastami południowej Polski, takimi jak Kraków, Katowice czy Rzeszów. Jak informuje „DGP”, pociągi z tych miejsc będą musiały dotrzeć do Warszawy dotychczasowym szlakiem, z Centralnej Magistrali Kolejowej skręcając w stronę Grodziska Mazowieckiego.
Poprzedni zarząd CPK planował, że znaczna część pociągów z południa Polski miała przejeżdżać w pobliżu lotniska, co umożliwiłby odpowiedni układ węzła kolejowego przy porcie lotniczym. Spodziewano się, że CPK połączy się z Centralną Magistralą Kolejową za pomocą dwóch kilkunastokilometrowych łączników, co pozwoliłoby na bezproblemowy dojazd do podziemnej stacji lotniska oraz kontynuację podróży w różnych kierunkach, na przykład do Poznania czy Gdańska.
OKROJONY WĘZEŁ KOLEJOWY
Obecnie władze szykują węzeł kolejowy w ograniczonej wersji. Spółka CPK zleciła projektowanie jedynie fragmentu tej infrastruktury, koncentrując się na dokumentacji torów, które staną się częścią linii Warszawa-Łódź oraz łącznika z istniejącą trasą Warszawa-Poznań.
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak w rozmowie z „DGP” zapowiedział, że niebawem ma zostać zlecone również zaprojektowanie łącznika z Centralną Magistralą Kolejową, który umożliwi pociągom dojazd do lotniska od wschodu. Planowana linia Warszawa-Łódź ma być ukończona do 2032 roku. Zdaniem Malepszaka, pociągi z Krakowa czy Katowic będą mogły korzystać z tego łącznika, jednak na stacji pod CPK będą zmuszone do zmiany kierunku jazdy.
Wielu pasażerów ma prawo czuć się zniecierpliwionych brakiem wygodnych połączeń, a nadchodzące decyzje władz tylko potęgują poczucie frustracji. Czy tak ma wyglądać nowoczesna komunikacja w Polsce, gdzie komfort podróży schodzi na dalszy plan?