W obliczu niedawnego incydentu w poznańskim zoo wielu jego sympatyków zaczyna zadawać pytanie: kto tutaj jest prawdziwym zwierzęciem? To wszystko przez szokujące odkrycie na wybiegu mrówkojadów, które wzbudziło olbrzymie oburzenie wśród pracowników placówki. W klatce ssaków znaleziono… zużytą pieluchę dziecięcą. „Nie mamy słów” — mówią przedstawiciele ogrodu zoologicznego.
Nieodpowiedzialność odwiedzających
„To wpis, którego nie chcieliśmy publikować, ale musimy to zrobić” — tak rozpoczyna się post, który w poniedziałek, 5 maja, zamieściło poznańskie zoo na swoim profilu w internecie. Pracownicy po raz kolejny przekonują się, jak bezmyślnie potrafią się zachować niektórzy goście. Na wybiegu mrówkojada natrafiono na niepokojący artefakt, który może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia zwierząt.
„Dziś rano odkryliśmy zużytą pieluszkę na wybiegach mrówkojadów. To nie jest żart. Pieluszka w miejscu, gdzie żyje delikatne stworzenie, które poznaje świat za pomocą nosa i języka. Dla nas to odpad, a dla niego to potencjalne zagrożenie zdrowotne, a nawet życia” — relacjonują pracownicy ogrodu zoologicznego w Poznaniu.
Zagrożenie zdrowia zwierząt
Zespół zoo podkreśla, że każdy przedmiot, który trafia na wybieg, może stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo dla zwierząt. Oczywiście czasami zdarza się, że coś przypadkowo wypada z kieszeni. W takiej sytuacji niezbędne jest zgłoszenie tego w odpowiedni sposób — opiekunom zwierząt lub na infolinię. Tylko wtedy można odpowiednio zareagować i zapobiec możliwym zagrożeniom.
„Na terenie zoo znajdują się kosze na śmieci. Wystarczy je wykorzystać. Jeżeli jednak ktoś świadomie pozbył się pieluszki na wybieg… Nie możemy znaleźć słów. To nie tylko brak szacunku, ale przekroczenie granicy, która nie powinna być naruszona. Zwierzęta nie mają szans się obronić. Dlatego my będziemy to robić — głośno, zdecydowanie i bez kompromisów” — zaznaczają pracownicy placówki.
Apel do odwiedzających
Pracownicy poznańskiego zoo apelują do wszystkich gości, aby reagowali w takich sytuacjach. „Zwracajcie uwagę na osoby, które nie zdają sobie sprawy, że zoo to nie cyrk, a zwierzęta to nie zabawki” — wzywają z determinacją. Takie sytuacje są smutnym świadectwem tego, jak ważne jest zrozumienie, że zwierzęta zasługują na szacunek i odpowiednie traktowanie.
