Dzisiaj jest 25 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Nieoczekiwane wyniki wyborów w Rumunii: nowe rozdanie po 34 latach

W Rumunii po I turze wyborów prezydenckich zszokowane media informują o zaskakującym wyniku. Premier Marcel Ciolacu, który był uważany za faworyta, ostatecznie zajął dopiero trzecie miejsce, a na czoło wysunął się kalin Georgescu, ultranacjonalistyczny i prorosyjski kandydat, który zdobył 22,72 proc. głosów. Obaj politycy zmierzą się w drugiej turze, która odbędzie się 8 grudnia, a ich rywalką będzie Elena Lasconi z centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii, która uzyskała 19,16 proc. poparcia.

Prawicowe zaskoczenie na wyborach

Georgescu to polityk, którego obecność w drugiej turze była dla wielu nieprzewidywalna. Przeprowadzone tuż przed głosowaniem sondaże wskazywały, że ma on jedynie 5 proc. poparcia. Radu Magdin, rumuński komentator, zauważył, że „nigdy w ciągu 34 lat demokracji nie zaobserwowano tak dramatycznego wzrostu poparcia w stosunku do przewidywań sondaży”. Wyniki te ujawniły klęskę instytucji zajmujących się badaniem opinii publicznej.

Obawy o przyszłość Rumunii

Wynik Georgescu budzi wiele obaw o przyszłość demokracji w Rumunii, zwłaszcza zbliżających się wyborów parlamentarnych, które odbędą się w najbliższą niedzielę. Jego kontrowersyjne wypowiedzi na temat NATO oraz relacji z Rosją, w tym krytyka budowy systemu obrony przeciwrakietowej w Rumunii, tylko potęgują niepokój mieszkańców kraju. Z tego powodu komentatorzy zaczynają obawiać się o dominację skrajnej prawicy w rumuńskiej polityce.

Kampania przedwyborcza koncentrowała się na narastających kosztach życia, a Rumunia boryka się z najwyższym w UE odsetkiem ludności zagrożonej ubóstwem. Andrei Craciun z gazety Libertatea ocenił, że rezultaty wyborów przynoszą Rumunii straty, które mogą prowadzić do dalszych kryzysów, zwłaszcza w kontekście integracji z NATO i Unią Europejską. Georgescu, zasiadający na czołowej pozycji, został określony przez niego jako „matrioszka Putina”. Craciun podkreśla również negatywne skutki wpływu rosyjskiej dezinformacji na nastroje obywateli, co może prowadzić do dalszych destabilizacji.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie