W rozmowie z Onetem ks. Radek Rakowski, proboszcz parafii na poznańskim osiedlu Łacina, dzieli się refleksjami na temat przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. Ksiądz przywołuje smutne wspomnienie alkoholicy, który zrozpaczony mrokiem samotności, złamał postanowienia niepicia. Epizod ten skłania do głębszych rozmyślań na temat istoty świąt oraz większych problemów społecznych.
PRZYJŚCIE PANA JEZUSA I NOWY ŚWIAT
Duchowny podkreśla, że dla katolików Święta Bożego Narodzenia to czas oczekiwania na drugie przyjście Jezusa. „Przez celebrowanie tych dni tak naprawdę czekamy na koniec świata, nie jesteśmy muzeum czy skansenem” — wyjaśnia. To przesłanie wskazuje na dążenie do stworzenia nowego świata zgodnego z boskim zamysłem.
MIŁOŚĆ DO SAMEGO SIEBIE
Ksiądz Rakowski omawia również znaczenie otwartości serca zarówno na Boga, jak i na innych ludzi. Tłumaczy, że aksjomat chrześcijaństwa wy krystalizuje się w miłości i wzajemnym wsparciu. „Celem spowiedzi jest miłość do samego siebie, która prowadzi do miłości innych” — mówi. Udział w mszy nie jest punktem przymusowym, bo „Chrystus daje nam wolność” — dodaje.
ŚWIĘTA A KONSUMPCJA
Wspólnotowy aspekt świąt nie powinien przysłonić rzeczywistych wartości. Ksiądz alarmuje o skali marnowania jedzenia, które trafia do śmietników. „40 proc. żywności ląduje na wysypisku” — zaznacza. Prosi, by w duchu umiaru bardziej skupić się na tym, co cenne, zamiast na konsumpcyjnych przesytach.
POMOC POTRZEBUJĄCYM
Zdaniem plebana, pomoc powinna kierować się ku ludziom, którzy są nam bliscy. „Zamiast dawać jedzenie ubogim, lepiej zaprosić ich na kolację wigilijną czy zaoferować pomoc w codziennych obowiązkach” — podkreśla. Jego rodzina co roku przyjmuje na Wigilię osoby potrzebujące, co staje się piękną tradycją.
PRZYSZŁOŚĆ POLSKI
W kontekście polskiego społeczeństwa, ksiądz wyraża obawę o podziały. „Bez względu na kryzysy, wartości solidarnościowe wciąż w nas tkwią” — mówi. Wyraża nadzieję na przesunięcie akcentów z lęku przed utratą na otwarcie na drugiego człowieka. „Musimy dawać poczucie bezpieczeństwa” — dodaje, podkreślając rolę liderów społecznych.
Na zakończenie, ks. Rakowski podkreśla, że nadmiar materialnych przygotowań może odwracać naszą uwagę od duchowych treści Świąt. „Prawdziwy cel nie leży w dekoracjach, ale wewnętrznym przeżyciu tych dni” — kończy rozmowę. Jego słowa są zachętą do refleksji nad tym, co jest naprawdę istotne w obliczu błyskotek i chaotycznego świątecznego zgiełku.